Ja też mówie żebyś się nie poddawała. Nie przejmuj się chociaż wiem że łatwo napisać. Spróbuj jakoś się wyrwac od tych myśli. poprostu je zlekceważ, to jest bardzo dobry sposób chociaż nie zawsze prosty. Dobrze jest próbować myśleć o czymś innym, zająć się czymś innym, porozmawiać o tym z serdecznymi osobami(mi dużo pomogły rozmowy z księdzem).Nie możesz sie poddawać. Ja mam też do Ciebie pytanie czy rozmawialaś też na ten temat z jakimś księdzem ponieważ napisałaś że: "Maż zauważył że nawet w nocy co jakis czas drgam i sie rzucam." Mam nadzieje że to nie jest żadne opętanie ani nic takiego, może to być poprostu reakcją organizmu na stres ja sie w sumie nie znam tylko takie mi sie nasuwają myśli. W razie czego dla spokoju ducha mogę Ci napisać jakie są najprostsze egzorcyzmy, które mi ksiądz powiedział w razie jakbyś miała lęk przed opetaniem:
-modlitwa(dziękczynienie po komunii św. "Duszo Chrystusowa uświęć mnie...")
-msza św.
i mówią też że diabeł sie boi wody święconej.
Ale przede wszystkim polecałbym rozmowę o swoich problemach z jakimś księdzem, księża to są naprawdę dobrzy psychoterapeuci - mi bardzo pomogli i pomagają
serdecznie pozdrawiam i życze sukcesów i wielu radości