Skocz do zawartości
Nerwica.com

pitu27

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pitu27

  1. pitu27

    Napady lękowe

    moja "przygoda" z nerwica zaczela sie wlasnie od atakow paniki, nagle, w ubieglym roku. dokladnie pamietam pierwszy atak - wsiadlam do autobusu, bylo cieplo i slonecznie i nagle poczulam uderzenie goraca, tetno zwariowalo, poczulam ze zaraz strace przytomnosc, nie moglam wytrzymac na siedzeniu siedzac tak po prostu, mialam mdlosci i straszny bol glowy. przeszlo na krotko gdy wysiadlam, ale musialam jeszcze tego dnia jechac dalej pociagiem i w pociagu akcja powtorzyla sie od poczatku. nie wiedzialam wtedy jeszcze co to moze byc, podejrzewalam atak serca, poczatki udaru mozgu, jakis dziwny atak migreny (miewam je od podstawowki), nawet ciaze, co oczywiscie wcale nie pomagalo mi w opanowaniu sie. o dziwo, im dalej bylam od domu, tym szybciej mijaly ataki (mialam ich jeszcze kilka tego dnia). staralam sie uspokoic powtarzaniem sobie ze zawsze moge wysiasc na kolejnej stacji i zadzwonic do domu zeby ktos po mnie przyjechal. przez kilka tygodni po tym mialam starszna blokade przed wychodzeniem z domu i strach ze jak wyjde to na pewno dostane ataku, przewroce sie na ulicy i nikt nie wezwie do mnie pogotowia.. od tamtej pory ataki zdarzaja mi sie z rozna czestotliwoscia, dzieki terapii nie mam juz oporow przed wychodzeniem z domu, co bylo dla mnie kluczowe, gdyz studiuje w innym miescie, teraz dla odmiany pojawil sie u mnie lek przed zasypianiem i wiem ze jesczze dluga droga przede mna ale wierze ze sie uda :) napady leku mam nadal, najczesciej wieczorami i kiedy jestem sama w domu, ale pomaga mi powtarzanie sobie ze nic tak naprawde sie nie dzieje, ze to tylko nerwy i ze zaraz przejdzie.. czasem biore duza dawke magnezu w czasie ataku, nie wiem jak to fizycznie dziala na uklad nerwowy, ale jako placebo sprawdza sie calkiem niezle
  2. pitu27

    witam

    zgaduje ze to do mnie tak, chodze na terapie, na razie obywam sie bez lekow, czasem tylko aplikuje sobie cos na spokojne zasypianie *ziolowego, bez recepty [Dodane po edycji:] :) oo, witam "zioma", ja tez ze Swietego Miasta
  3. pitu27

    witam

    witam serdecznie wszystkich Forumowiczow, jestem tu poniewaz szukam wsparcia w radzeniu sobie z nerwica i depresja. od pewnego czasu jestem stala czytelniczka Waszych postow, teraz doszlam jednak do wniosku ze czas najwyzszy na czynne udzielanie sie na forum ludzi z problemami podobnymi do moich. licze goraco na Wasze wsparcie oraz mam nadzieje ze i moje doswiadczenia z tymi zmorami beda mogly sie komus do czegos przydac... krotko o mnie - prawie 27 lat, tlumaczka i lektorka, poukladane zycie osobiste, depresja od 3 lat z przerwami, nerwica lekowa od prawie roku.. postaram sie Was nie zanudzac i pisac tylko wtedy kiedy bede sie czuc naprawde zle
×