Skocz do zawartości
Nerwica.com

ms93

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ms93

  1. ms93

    moja depresja

    no cześć... pisałem tutaj jakieś półtora miesiąca temu i od tamtej pory nic się u mnie nie zmieniłoo nadal wszystko jest tak jak w pierwszym poście czuję się okropnie, jest mi bardzo przykro, z każdym dniem coraz bardziej nie mam w nikim oparcia, myśli samobójcze pojawiają się coraz częściej to już chyba trzeci miesiąc :/ teraz od kilku dni siedzę bezczynnie w domu i próbuję się jakoś dowiedzieć dlaczego to właśnei ja jestem nieszczęśliwy i dlaczego to na mnie spadają wszystkie nieszczęścia niestety nie umiem znaleźć odpowiedzi na te pytania. właściwie nie wiem jaki ma sens moje pisanie tutaj ale w sumie tylko tu mogę powiedzieć (napisać) to co czuję naprawdę i może ktoś zrozumie
  2. ms93

    moja depresja

    nauka ogolnie idzie mi dobrze. nie mam wiekszych problemow, chociaz teraz w I klasie troche odpuscilem, ale wszystko jest do nadrobienia do matury jeszcze sporo czasu. ludzie w klasie ogolnie mnie lubia, tak samo ludzie z innych klas ktorych znam...
  3. ms93

    moja depresja

    a nawet jeśli bym poszedł, to jaką satysfakcję będę miał, jeśli będąc po kilku piwach pocałuję jakąś pierwszą lepszą dziewczynę, która zapewne przyszła tam w tym samym celu? a na poważny związek raczej nie mam szans... nie mam pieniędzy, nie chodzę w markowych ubraniach, mam małe mieszkanie... za rok kończę 18 lat, większość rówieśników będzie pewnie zdawać na prawo jazdy i zacznie jeździć swoimi samochodami. ja nie mam kasy na pójście na kurs, nie mówiąc już o zakupie samochodu... właściwie to jestem nikim i żadna dziewczyna raczej nie zwróci na mnie uwagi i na zawsze pozostanę sam i bez przyjaciół... nawet w szkole jest tak, że nawet najgłupsze osoby, które chodzą w markowych ciuchach i bywają na wszystkich imprezach są najbardziej lubiane, zarówno przez dziewczyny jak i chłopaków... ja doskonale wiem że dziewczyny wolą takich chłopaków, z którymi mogą gdzieś wyjść, pobawić się, a nie jakiegoś zwykłego szaraka bez życia (((( nie wyobrażam sobie swojego dalszego życia. co będzie po skończeniu liceum? w ciągu paru lat rówieśnicy zapewne skończą studia, wyprowadzą się do własnych mieszkań/domów, założą rodziny. a ja? w dalszym ciągu będę kisił się zupełnie sam w małym mieszkanku i pracował byle gdzie za byle jakie pieniądze... niestety tak to wygląda na chwilę obecną, nie ma przede mną żadnych perspektyw. jest mi z tym bardzo źle, z każdym dniem mam coraz większą ochotę się zabić i oszczędzić sobie trwającej męki i cierpień, czekają na mnie w niedalekiej przyszłości. to wszystko jest takie żałosne... NIE WYTRZYMAM JUŻ DŁUŻEJ
  4. ms93

    moja depresja

    ojca praktycznie nie znam, a z matką... takie sobie. niby wszystko ok, nie ma żadnych awantur ani kłótni, ale ja nie umiem z nią rozmawiać sam bym na to nie wpadł! :) owszem rozglądam się, ale jakoś nic to nie daje... nie chodzę na imprezy a ogólnie od wczoraj nic w moim samopoczuciu się nie zmieniło...
  5. ms93

    moja depresja

    witajcie :) zarejestrowałem się tu dzisiaj, zobaczyłem tematy z historiami innych osób, również w moim wieku, więc postanowiłem napisać też o sobie... mam 17 lat i wszystko wskazuje na to, że mam depresję (wypełniałem różne testy w internecie, poza tym większość objawów też się zgadza). głównym jej powodem jest moja samotność. chodzi tu o brak dziewczyny i przyjaciół, choć bardziej boli mnie to pierwsze. nigdy nie miałem dziewczyny, nie przeżyłem nawet swojego pierwszego pocałunku, podczas gdy niektórzy w moim wieku mają już za sobą swój "pierwszy raz"... jestem z tego powodu przygnębiony, a smutek ogarnia mnie nawet wtedy, gdy widzę na ulicy chłopaka z dziewczyną... chociaż ich nie znam bardzo im zazdroszczę i nie wiem co jest ze mną nie tak, że nie mogę sobie nikogo znaleźć (a może nie umiem?), a tak bardzo bym chciał... jeśli chodzi o przyjaciela to właściwie nigdy takiego nie miałem... nigdy w życiu nie byłem na żadnej imprezie ani nawet na sylwestrze, nikt mnie nigdzie nie zaprasza. jeżeli chodzi o szkołę to owszem, mam tam kolegów, ale nasze znajomości ograniczają się jedynie do budynku szkoły, nic poza tym - ogólnie jestem sam jak palec ;/ ostatnio mam także obawy dotyczące mojej przyszłości... szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie siebie za powiedzmy 10 czy 15 lat... zupełnie nie wiem kim wtedy będę, co w życiu osiągnę i jak to będzie wyglądało... mam wrażenie że moje życie nie ma żadnego sensu i że nigdy nie spotka mnie już nic dobrego. chciałbym zasnąć i nigdy się nie obudzić, mam myśli samobójcze, ale wątpię żebym na chwilę obecną odważył się zrobić w tej sprawie coś więcej. ogólnie trwa to od jakiegoś miesiąca. żyję normalnie, ale nie jest mi łatwo :/ opisałem dosyć pobieżnie co mi dolega... nie wiem co mam ze sobą zrobić. przepraszam za ewentualne literówki, ale jest dosyć późno a ja jestem zmęczony... pozdrawiam.
×