Skocz do zawartości
Nerwica.com

Orianne

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Orianne

  1. Orianne

    Magnez ...

    a brałeś odpowiednią ilość? bo tak jak tam pisze jedna tabletka dziennie nic nie daje.
  2. Orianne

    Magnez ...

    http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html bardzo dobry artykuł:)
  3. Orianne

    Depresja?

    Witam wszystkich, Piszę z nadzieją, że pomożecie mi ustalić czy mam się czym niepokoić... Mam 18 lat, ciężką sytuacje rodzinną i poczucie własnej beznadziejności. Mam strasznie niską samoocenę, boje sie ośmieszenia, nie wychodze do ludzi, całkiem odsunełam się od zycia towarzyskiego. Na początku było mi źle samej ale z czasem przyzwyczaiłam się i już mnie tak to nie gryzie. Powiem wiecej - nawet to lubię. Nie jest to tak że nie mam żadnych znajomych. Mam kilku ale to tylko szkolne "znajomosci". Jestem bardzo krytyczna w stosunku do siebie "tego nie rób, to nie wypada, ośmieszysz się, powinnaś być wdzięczna,co ty w ogole robisz?!" Czasami mam ochote wyrwać się z tego letargu lecz problem polega na tym, że chciałabym sie "wziąć za siebie" ale zwyczajnie mi się nie chce. Jest super w pierwszych dniach a potem zapał się stopniowo ulatnia... Nie mam myśli samobójczych i nie "tne" się. Ostatnio wystąpiły duże problemy z pamiecią. Mój ennagram : 4w5 - Włóczęga: "Skrzydło 5, daje czwórce introwertyczne zachowanie, odsuwanie się od innych, złożoną osobowość. Ta czwórka może być intelektualistką ale posiada wyjątkową głębię uczuć. Jest otwarta na duchowe i estetycznie doznania. Znajduje wiele znaczeń dla prawie wszystkich zdarzeń. Może posiadać silną potrzebę i umiejętność aby realizować się artystycznie. Samotnik, wygląda tajemniczo i jest trudna do "rozszyfrowania". Do świata zewnętrznego podchodzi z rezerwą, ale wewnętrznie bardzo go przeżywa. Gdy się w końcu otwiera, to bardzo gwałtownie i całkowicie, bez żadnych oporów. W stresie, 4w5 bardzo łatwo popada w alienację i depresję. Wiele czwórek z tym skrzydłem ma odczucie zupełnej inności, jakby pochodziły z innej planety. Narzeka na swój obecny los, wspomina i przeżywa wiele razy zdarzenia z przeszłości. Dość często ma posębne oblicze, odsuwa się od innych z uczuciem zawiedzenia lub poczuciem wstydu. Żyje we własnym świecie bólu i straty. Może mieć bardzo chorą duszę, wyobrażać sobie i interesować się własną śmiercią." poziom zdrowia "Czwórki": Poziom 5: Zamykają się w sobie, aby nie tracić kontaktu z własnymi uczuciami. Wszelkie wypowiedzi pod ich adresem odbierają dosłownie, stają się egotyczne i introwertyczne. Miewają kapryśne nastroje i są przewrażliwione. Nieśmiałe, świadome swej osobowości. Tracą spontaniczność. Odgradzają się od reszty świata i ciężko jest im wyjść na zewnątrz bariery, którą same stworzyły . Pozostają zamknięte w sobie, aby chronić swój własny wizerunek i aby zyskać czas by przesortować i ułożyć własne uczucia. Poziom 6: Stopniowo zaczynają myśleć, że są inne od reszty ludzi. Czują, że nie muszą żyć jak inni. Stają się melancholijnymi wizjonerami, pogardliwe i dekadenckie. Żyją we własnym wewnętrznym świecie. Zaczynają same sobie współczuć. Robią się zazdrosne o dokonania innych. Gardzą same sobą , stając się coraz mniej wydajne i praktyczne w zajęciach, których się podejmują. Powoli opuszczają je siły witalne. We własnym afekcie tracą umiejętność współgrania emocjonalnego z otoczeniem." Zgadza się w 100%. Prosze o rade, czy po prostu już taka jestem czy czas się wybrać do jakiegoś specjalisty?
×