Hej. Jestem tu nowa, ale nie widziałam aby tu ktoś miał taki problem.Od jakiegos czasu dzieję się coś ze mną dziwnego. Może najpierw wymienię co:
- Od czasu do czasu, nie codziennie mam takie jak by drgawki, tak trzęsie mnie w środku i czasem widać to na zewnątrz. Wtedy strasznie mi wali serce, boję się, że umrę, czy coś. To się dzieje zazwyczaj wieczorem, albo nikt tego nie widzi a ja nie potrafię o tym powiedzieć rodzicom (mam prawie 17 lat.)
-Ogólnie boję się że umrę, że mam guza mózgu, jakiś zator czy coś. Kilka moich koleżanek zmarło na zawał(może ze 2).
-Czasami tak kuje mnie serce, boli żołądek.
-Mam tak jak bym nie mogła oddychać, mierze sobie puls.
-Teraz od niedawna, boję się że nie zasnę, że będę wymiotowała w nocy, nawet mnie mdli jak się kładę, nie mogę zasnąć wtedy czasem, boli mnie żołądek.
-Ogólnie chwilami pocę się, robi mi się gorąco w głowie, wtedy się boję że to guz, że pękł. Sad
-Śpię bardzo czujnie że tak powiem, budzę się w nocy.Nie mogę zasnąć czasem.
-W ostatnich dniach trochę mnie boli żołądek, robi mi się nie dobrze ale przechodzi.Boję się że będę wymiotować.
Niby nie miałam w dzieciństwie takich strasznych, bardzo traumatycznych przeżyć.
Czasami jak jest taki dzień ok, i nic mi nie jest nie myślę źle, a myślę że powinnam pogadać z mama to myślę że poczekam bo może nic mi nie jest.
Nie wiem co mam zrobić Chciała bym powiedzieć Mamie, nie potrafię jakoś a mamy dobry kontakt ze sobą. Boję się że to coś poważnego. Może ktoś tu tak miał? Coś doradzi. Myślałam aby pójść do szkolnego pedagoga. Wiem powinnam pogadać z mamą, pójść do lekarza ale to tak wszytko mi ciężko przychodzi.Już nie wiem:(
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.