Nie mam pojęcia do kogo zwrócić się z moim problemem. Może ktoś z Was zna odpowiedź. Od około 10 mies. odczuwam drobne
skurcze mięsni prawie na całym ciele: uda łydki, stopy, barki przedramię, palce itd. Sa to takie drobne chwilowe drgnięcia, które bardzo często się powtarzają.
Czasami ich w ogóle nie odczuwam a czasami dość intensywne (częściej ta opcja ), Nie wiem czy mam racje ale medycyna nazywa ten objaw fascykulacje.
Mam prośbę, być może ktoś z was mógłby mi udzielić wskazówek
co to może być i co z tym zrobić. Może ktoś z was miał podobny problem. Lekarze, których odwiedziłem (kilku neurologów )
temu zalecił mi przyjmowanie magnezu, uznali ze jest to problem
niedoborow lub na tle nerwowym - nerwica.
Fakt problemy te zaczęły się w bardzo ciężkim dla mnie okresie. Zrobiłem sobie badania na poziom magnezu, potasu, wapnia, hormony tarczycy - wszystko idealnie, odruchy neurologiczne też ok. Nie umiem już sobie z tym poradzić i nie wiem co mam robić Cały czas się martwię, że to jakaś poważna choroba. Ciągle coś sobie wmawiam. Biorę magnez, potas – bez większych efektów
Może się z czymś takim spotkaliście.
Proszę o jakieś info. Jestem tym coraz bardziej załamana.