Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasjopeja

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasjopeja

  1. Dziekuje Wam Nawet nie spodziewalam sie ze ktokolwiek odpisze. I chyba nie zdawalam sobie sprawy ze to depresja, a moze ciagle udaje sama przed soba ze nie jest tak zle. Niedlugo bede w Polsce, postaram sie pojsc do jakiegos specjalisty, moze ktos z Was zna jakiegos solidnego psychologa, lub psychiatre z okolic Katowic? Mam nadzieje ze da mi jakies leki, ktore pozwola mi odbudowac wiare w siebie i dodadza mi zyciowej odwagi. Prawda jest tez taka ze chcialabym wrocic do Polski, ale moj maz nie chce o tym slyszec, a ja nie wyobrazam sobie zycia tu. Nie wyobrazam sobie , ze moje przyszle dzieci nie beda mialy dziadka i babci na codzien, ze beda....choc tak naprawde zdaje sobie sprawe to to kwestia mnie....ja nie chce tu byc( przepraszam za chaotyczne myslenie). Z drugiej zas strony boje sie tego powrotu, wiem jak jest w polsce i jak trudno zwiazac koniec z koncem... Ach Co o tym myslicie? Jak wam sie zyje w Polsce? Jak sobie radzicie?
  2. Witam Zapisalam sie tu bo szukam jakiejs realnej pomocy wyjscia ze stanu zawieszania w jakim sie obecnie znajduje. Mieszkam za granica, w malej miejscowosci malego kraju. Stracilam prace , prawie 2 lata temu , szukalam na poczatku, a z biegiem czasu stracilam motywacje, sens i moc walki...i trwam w takim zawieszeniu i nie umiem sie zebrac do niczego. Nie umiem o tym myslec, lzy cisna sie do oczu, a podjecie jakiejkolwiek proby rozpoczecia czegos na nowo spelza na niczym....nie umiem sie podniesc. Czuje sie nic nie warta, totalne dno i mysle codziennie wieczorem , ze moze jutro sie juz nie obudze...a tak naprawde gdzies w gleboko w sobie bardzo chce zyc, pracowac, chce dzieci, dom, rodzine,...ale nie potrawie, porywam sie , gasne , i nie moge juz tak duzej:(:( Izoluje sie od swiata, ludzi, nie wychodze na "dwor", a przed mezem udaje ze nie jest tak zle...a tak naprawde jest zle:( Prosze tylko nie prawcie mi moralow, nie zniose tego, wiem co i jak powinnam zrobic, problem w tym, ze nie potrafie....ludzie mowia "wez sie w garsc", problem w tym ze ja nie mam wlasnie tej garsci.
×