Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaszanka

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaszanka

  1. Dlaczego musiala ona dopasc akurat mnie,mam 15 lat, czemu akurat w takim mlodym wieku to kures**** dopadlo mnie,moglo mi dac troche czasu,poczekac i dopasc jak bede starszy ale dlaczego akurat teraz ! ja juz nie zyje tak jak kiedys,to jest straszne,boje sie schizofreni,a wczoraj ktos mi powiedzial ze nerwica lękowa moze byc poczatkiem schizofreni!!!! :/ ja wariuje naprawde,niechce cierpiec tak jak moj wujek,chociaz i tak bardzo cierpie ale niechce miec schizofreni,boje sie strasznie tego,niewiem co sie ze mna dzieje,mam 15 lat!! boje sie pomyslec to bedzie za rok :/ wyladuje w psychiatryku albo sie zabije niewiem... te leki sa straszne kiedy ja z tego wyjde? pewnie juz wogole... juz jestem martwy... to poczatek schizofreni szukam kogos,dziewczyny z ktora bede mogl pogadac o wszystkim,ktora nie bedzie pusta jak te inne ktore juz mialem,ktora bedzie mnie wspierac,i bedzie mnie rozumiec,to moze wydaje sie wam wszystko smieszne ale ja potrzebuje milosci,mysle ze tylko to by mnie z tego wyleczylo bo niemam dla kogo zyc,moi rodzice mysla ze nerwica to nic takiego,niewiedza jak ja cierpie,rozmawiam normalnie,usmiecham sie ale w tym czasie cierpie,a jak jestem sam to jeszcze bardziej,te lęki mnie zniszczą
  2. To sie ciagnie od kiedy zaczalem palic trawe, przestalem, pare dni bylo ok,nastepnego dnia,siedze sobie przy kompie i tu nagle zaczalem sie strasznie czuc,lek przed czyms,serce mi walilo myslalem ze zawalu dostane,polazlem do szpitala,zrobili EKG nic nie wykryli,wyslali mnie na neurologie i tam lekarka zrobila mi jakies smieszne badania,machala jakas kulka przed oczami i z usmiechem na twarzy powiedziala ze to tylko nerwica lękowa, zapisala mi hydroxozinium,bez niego nie moglem wytrzymac,skonczyl mi sie przestalem go wogole uzywac ale jakos daje sobie rade,te lęki sa mniejsze ale za to bardziej intensywne,boje sie ze mam schizofrenie,czuje sie jakbym byl z bajki,czasami mysle ze to co widze to nie prawda tylko moja choroba,ze to omamy wzrokowe,w szkole czuje sie dobrze,smieje sie ,gadam z kumplami bo mam sie czym zajac, ale jak jestem w domu to sie zaczynaja lęki,wszystko inaczej interpretuje,widze np. telewizor i przychodza mi jakies smieszne mysli,skad on sie tu wzial itp. ze az sie boje,wogole bardzo dziwnie sie czuje,dziwnie reaguje,nie potrafie tego opisac, niewiem czy to kiedys minie czy sie nasili... troche chaotycznie napisalem ale niepotrafie inaczej
  3. Chetnie porozmawiam z kims doswiadczonym na temat nerwicy,moje gg to: 4432003. Pozdrawiam i piszcie :)
  4. Witam. Ludzie niewieem co sie dzieje czesto na miescie czy w parku jak ide z kumplem widze taka dziewczyne ktora dziwnie sie na mnie patrzy,wczoraj widzialem w sklepie,dzisiaj na sciezce rowerowej,mam jakies schizy czy co?!!! Pytam sie kumpla czy tez ja widzial on mowi ze tak,czasami nawet mysle ze moj kumpel to wytwor wyobrazni i ze wydaje mi sie ze on jest a tak naprawde go nie ma i ze gadam sam do siebie,pomozcie!! co jest granee mam schizofrenie czy co?! czasami jak slysze jakis dzwiek np.szczekanie psa to pytam sie brata czy on tez to slyszal bo mysle ze mam jakies omamy sluchowe,najbardziej jestem przestraszony tego ze widze ta dziewczyne czesto,chodzi sama,spaceruje z sluchawkami i dziwnie sie na mnie patrzy to jakis schiz!! co sie ze mna dzieje?
  5. Witam. Wszystko sie zaczelo od tego ze kuzyn przyjechal do mnie i zaczelismy palic trawke, ja przed paleniem bardzo duzo czytalem o schizofreni,pytalem sie czy po ziole idzie jej dostac itp,pierwszy raz sie balem i wzialem tylko 2 buchy,nic mi nie bylo to polazlem na calego i wzialem z 5,6,na drugi dzien znowu palilem,za 2 dni znowu,potem piwko do tego,potem kuzyn pojechal to wypilem z wino i 1 piwo, i po 2 dniach jak przyjechala do mnie babcia moja ktora ma syna chorego na schizofrenie to dostalem takich lękow,serce zaczelo mi bic, zrobili mi EKG i wyslali do neurologa a ten stwierdzil z usmiechcem na twarzy ze to nerwica lękowa i zaczela gadac ze to wiek pokwitania ze czlowiek wtedy jest nadwrazliwy (mam 14 lat) itp. zapisala mi syrop na uspokojenie hydroxizinum. teraz juz niemam takich lękow z dniem na dzien czuje sie lepiej chociaz czasami wracaja tez mysli o schizofreni,moje pytanie tyczy sie czy moge sie napic? kumpel mnie zaprasza na piwko i niewiem czy to mi niezaszkodzi i nie dostane lękow? Chcialem jeszcze dopisac ze jak narazie nerwica nie daje mi sie tak we znaki ten pierwszy atak byl najgorszy potem juz mniejsze lęki,bałem sie troche co bedzie jak pojde do szkoly,dzisiaj pierwszy dzien, z kumplami jak zwykle mielismy taka jazde,smialem sie nonstop razem z nimi bo gadalismy rozne glupoty wiadomo,z rana zaczalem myslec o nerwicy,z rana calkiem na drugiej lekcji zaczalaem sie inaczej czuc,myslalem ze moze schizofrenia we mnie sie uaktywania ale po jakims czasie przeszlo i staram sie walczyc z tym gownem i nie myslec o tym bo wiem ze to tylko nakrecanie samego siebie.
×