Witam
Dzieki serdeczne za odpowiedzi.
magdalenabmw
masz naprawde wielki szczęscie że druga strona Cie rozumie.Bo widzisz u mnie jest tak że zastanawiam sie cały czas nad zwiazkiem.Nie jest tak strasznie,tylko ta druga strona raz cos rozumie raz nie.
Jak to my nerwicowcy mamy różne podejście do świata czasem jest dobrze czasem żle mnie jak czasem coś tam złapie że źle się czuję to pewnie coś już poważnego jest ze mną to mój chłopak zaraz a przestań nic Ci nie jest!A przecież sami wiece że nie na tym to polega to tak jakby powiedzieć choremu na depresję żeby się ogarnął bo świat jest piękny.
angela_be
Nie przejmuj się głupim facetem,który Cię zostawił.Znajdziesz takiego który zrozumie...
Monika1974
Masz racje kto nie przeżył nie zrozumie.
Tak sobie myślę że dobrze że są takie miejsca jak to tutaj,naprawdę więcej niż terapia dają takie rozmowy.
Dla mnie każdy dzień to walka i na polu bitwy nie potrzebuje kolejnego przeciwnika tj.moja druga połówke która atakuje,a człowiek opada z sił, czasem tylko ciesząc się z dobrego dnia bez ataku.
A tak sobie myślę czym dla was jest wsparcie od drugiej osoby?Co powoduje że czujecie sie rozumiani?Słowa gesty?To że ktoś będzie przy was na spotkaniu u lekarza.Niestety u mnie wielu bliskich myśli że to nic takiego nerwica przecież na to się nie umiera żyję sie z tym wiec ja nawet gestów nie widzę tylko spojrzenia udające że coś tam do nich dociera.