Skocz do zawartości
Nerwica.com

selekta2209

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia selekta2209

  1. selekta2209

    nerwica a leki

    wspominajac o witaminach i srodkach chcialam zaznaczyc ze naprawde staram sie dbac o siebie po za tym wszedzie ludzie wypisuja ze w nerwicy nalezy uzupelniac magnez. u psychiatry bylam i zapisal mi cloranxen i zotomar (po tych lekach byly przypadki zgonu - samobojstwo ) po za tym okreslenie dawki mialo sie odbyc metoda prob i bledow a ja testerem lekow byc nie chce . ciezko trafic na dobrego psychologa i chyba jednak wolalabym terapie indywidualna bo mam bardzo dominujacy charakter( i to rowniez jest moj problem dlatego ta choroba tak strasznie mnie niszczy) i takiej osobie bedzie naprawde ciezko do mnie dotrzec... moze znacie jakis dobrych psychologow z wrocławia?
  2. selekta2209

    nerwica a leki

    witajcie. mam nerwice od 6 m-cy a przynajmniej od wtedy zaczely sie jej najsilniejsze objawy (przeciwnie do tego co w wiekszosci piszecie ja wole chodzic do ludzi bo licze na to ze ktos mi pomoze jak padne gdzies na ulicy bo w domu to raczej jestem sama) jestem sluchaczka technikum farmaceutycznego i czytam wszystkie ulotki (mam praktyki w aptece i powinan wiedziec niektore rzeczy) to jest powazny problem poniewaz wraz z objawami nerwicy ktore nasilaja sie u mnie z dnia na dzien odwiedzam kolejnych lekarzy a oni przepisuja mi leki ktorych ja nie przyjmuje poniewaz od razu wystepuja u mnie wszystkie dzialania niepozadane zapisane w ulotce(nie ktorych nawet nie zaczynam przyjmowac np. tych psychiatrycznych bo po wiekszosci z nich sie tyje, moze to dla was malo wazne ale chyba latwiej sie walczy z choroba kiedy przynajmniej mozna na siebie patrzyc w lustrze) bardzo chcialabym w tym roku zajsc w ciaze ,ale boje sie bo potrzebuje jakis lekow zeby nie zwariowac ( mam straszna tachykardie) a te leki sa bardzo szkodliwe dla dziecka. w tym momencie biore multiwitamine, magnez, tran z witaminami i na uspokojenie valused do tego codziennie jezdze 20m min na rowerze i robie 20 minutowy spacer ograniczylam do min cukier tluszcze zwierzece i sol jem codziennie wrzywa, mimo to caly czas mi cos jest. od miesiaca bola, szczypia, mrowia, dretwieją, mi nogi nie sa opuchniete nie mam pajączkow i nie widac zyl ale caly czas dzien w dzien daj o sobie znac oczywiscie to mi podsowa milion kolejnych chorob dlatego mam juz zapisana wizyte u angiologa ( juz nie potrafie zliczyc ilu roznych lekarzy odwiedzilam szukajac przyczyn moich dolegliwosci somatycznych). dzieki temu ze uswiadomiono mi nerwice czasem udaje mi sie nad tym zapanowac jednakze sa takie chwile kiedy poprostu niedaje rady i nakrecajac sobie chorobe poglebiam atak paniki.pporadzcie mi cos prosze tylko nie wizytew u psychologa bo nie potrzebuje przyjaciol za kase ...
×