Skocz do zawartości
Nerwica.com

wormie

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wormie

  1. Otoz od tygodnia biore Seroxat. Juz wczesniej jednak mialem dziwne problemy w pachwinie, i podejrzewalem ze to moze byc od przeziebienia pecherza albo cos. Urolog dal mi skierowanie na badania krwi i wyszlo tam ze mam niski poziom Lymhocytow.. tzn troche nizszy niz norma.. podono nie ma to zwiazku ze sprawami urologicznymi , wiec czy to moze z Seroxatu?.... w ogole to jakis problem?
  2. narazie biore tylko pol tabletki i az dwa razy dziennie cloranxen... za niedlugo mam zaczac brac caly seroxat a cloranxen tylko na wieczor:/ ciekawe jak bedzie? [ Dodano: Wto Wrz 26, 2006 12:33 pm ] a co do nadcisnienia no to mialem rozne rzeczy badane i jest podejrzenie ze mam poprostu genetycznie przekazane przez ojca.. ale zeby juz w tym wieku sie pokazalo? mam nadzieje ze to tylko przez nerwice? moze to mozliwe? bo od 2 lat badalem sie na nadcisnienie.....
  3. no eeeeeeeeeeej............. chyba nie jest az tak zle:( w sumie bywalo gorzej - ale ja mam nadzieje ze nadcisnienie co mi wczesniej wciskano ma zwiazek z nerwica - i jak to wylecze to bedize ok... ale to by musialo chyba znaczyc ze bo tych srodkach uspokajajacych powinienem miec nizsze wreszcie no nie?..........
  4. no to juz 6 dzien brania Seroxatu.... i wicie co? NIC!! hehe znaczy sie mi sie w ogole wydaje ze jest ok, ale jestem straaaaaaaasznie slaby......leeeeeeeeniwy i w ogole... pod wieczor ... albo raczej poznym popoludniem to juz jestem taki slaby ze padam..... i ogolnie przygnebiony nie wiem czym:/ a jak ziewam to omal sie nie polkne:P to norma? w ogole zimno mi... i sam jestem zimy jakby mi krew nie plyunela normalnie:P a zazwyczaj jestem rozgrzany , to se myslalem ze moze mi cisnienie spadlo, ale jak zmierzylem to sie zdziwilem... mimo ze jest mi zimno i jestem slaby i senny a tu 160/90!!!! dziwne..:/ nie czulem sie na tyle:/ rano mam okolo 140/80
  5. :) ja psychoterapie mam zamiar zaczac natychmiast:P jutro widze sie z moim lekarzem..pierwsza kontrola bo poczatku przygody z seroxatem:P i bede go na kolanach blagal o jakiegos dobrego terapeute, bo moj lekarz terapii nie prowadzi osobiscie - tam gdzie chodze , to przychodnia przy szpitalu psychiatrycznym, wiec musza miec jakiegos terapeute no nie? samemu wlasciwie doskonale rozumiem skad sa moje leki ale nie wiem jak sie z tego uzdrowic.... moze potrzebuje kogos kto postawi mnie na dobry tor:) poza tym spieszno mi troche zeby odzyskac rownowage bo za poltorej tygodnia zaczynam nowe studia, ktorych juz nie moge spartolic jak poprzednich:P pewni miedzy innymi z powodu nerwicy:P... a boje sie ze nie jestem w stanie uczestniczyc w normalnym meczacym dniu na uczelni..... i jeszcze sie uczyc... przynajmniej nie w tej chwili:/ mam bardzo niska odpornosc na stres ostatnio:/
  6. wybacz chamstwo ale to pocieszajace:P tzn skoro Ty sie nie przejmujesz ze w takim wieku sie leczysz to ja kompletnie sie osmieszam... nie wnikam w Twoje osobieste sprawy ani na czym polega Twoja choroba, ale mozesz mi napisac z jakimi lekami Ty miales doczynienia? nawet na PW... ja teraz mam ten Seroxat i Cloranxen.. wczesniej mialem przez prawie rok Afobam bez wiedzy lekarza:P bo pomagal...
  7. :) dzieki za rade ale tak na prawde to nie sadze zebym juz sie nie rozwijal a poza tym nie jest to odpowiedz na moje pytanie - czy ten lek ma na to wplyw? nie mysle juz tylko konkretnie o sobie. No i jeszcze cos - ile Ty masz lat? bo na zdjeviu wygladasz mlodo:)
  8. :) spoko:) ja narazie nie czuje specjalnie jego dzialania - dopiero 2 dzien i po pol tabletki 20mg biore rano. Choc teraz wlasnie mam maly napad lekowy po zjedzeniu czosnku w obiedzie - wyczytalem ze moze nasilac dzialanie antydepresantow..... no i tu pewnie wkracza moja wyobraznie...... ja nie moge.... a co do Seroxatu to nie miales jakichs krwawien? takie cos pisza w ulotce... przegladalem juz tutaj mase tematow o tym leku ale im wiecej czytam tym mam bardzej miezane odczucia:/ duzo ludzi pisze jak zle sie po nim czuli .. a inni ze ok ale jak odstawili to tragedia... w sumie zadnego w pelni pozytywnego glosu... a to martwi:/ ja na szczescie widze moj przypade kodrebnie i wierze ze nie jestem taki sam:P nie mam zamiaru brac tego leku tak dugo jak niektorzy na forum... najkrocej jak jest to mozliwe.. o wlasnie- czyli ile? skoro dziala dopiero po miesiacu?
  9. jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje...na SEROXACIE pisze ze to jest NIE DLA MLODZIEZY!!! bo moze wplywac na rozwoj ... mam 22 lata....... tzn ze juz nie urosne? bo ja jeszcze raczej w okresie dojrzewania:P to wbrew pozorom powazne pytanie... szczegolnie ze po wszystkich waszych postach nie znalazlem ani jednej osoby ktora rzucila ten lek i bylo dobrze , piszecie ze jest fajnei jak sie go bierze - a dla mnei to narkomania! wiec po co w ogole go brac? skoro i tak leczyc musimy sie sami? hmmm? nie piszemy tematu WIELKĄ LITERĄ [dop. shadow_no]
  10. Witam:) to mialbyc z zalozenia ranking.. lekarz przepisal mi SEROXAT i Cloranxen przeciw lekom.. ale popelnilem blad i przeczytalem ulotke:P jesli chodzi o zdrowie to gotow jestem wydac na nie wszystkie zaoszczedzone pieniadze a Seroxat jak na tak powazny lek ktory moze miec wplyw na moj mozg i w przyszlosci jest dosc tani.. czy znacie zatem jakies inne leki? czy Seroxat to produkt wysokiej jakosci? Boje sie skutkow ubocznych i nie chce zeby lek uszkodzil mi cos w organizmie na przyszlosc..np nerki czy watrobe na ktore ponoc ten dziad ma niekorzystne dzialanie bedzo:/ pozdrawiam
  11. cale szczescie:) mam taka nadzieje bo tu wcxzesniej ktos chyba na forum pisal ze ma nadcisnienie po nerwicy:/ ja zyje nadzieja ze jak teraz wiem co mi doleg a to jak wylecze nerwy - z cisnieniem bedzie automatycznie ok.... pozdrawiam:)
  12. czy mozna sie nabawic nadcisnienia po nerwicy ? no wiecie.. juz tak na stale...... ? (tego tematu nie bylo!)
  13. wormie

    Nerwica a ciśnienie

    witam... ja mam od pewnego czasu permanentnie podwyzszone cisnienie a w czasie tego "gorszego" samopoczucia wyyysokie skoki nawet do 170/100 cisnienie.. czy to mozliwe ze to przez nerwy? przez nerwice? moze przez inne zaburzenie psychiczne? czy to serio nadcisnienie?........ wolalbym zeby to pierwsze , ze jak wylecze nerwy to nadcisnieniee zniknie..... oby:/
  14. no wiec tak..chcialbym rowiac tutaj wszystkie mity jakich sie nasluchalem o lekach przeciwdepresyjnych i uspokajajacych.. otoz co do tych pierwszych to slyszalem ze sa takie typy co w czasie brania trzeba unikac SEROW.....? i paru innych rzeczy bo mogap owodowac niebezpieczne skoki cisnienia.... poza tym podobno miedzy innymi BÓB zawiera jakis skladnik ktory wchodzi w ta sama reakcje z tymi lekami - podobno lekarz powinien udzilac informacji na ten temat ale moj lekarz zrobil tylko wielkie oczy:P no i co dalej... slyszalem ze GREJFRUTY (to jest dobre bo ja jem ich duzo bo podobo lagodza male nadcisnienie - ktore ja wlasnie mam - pewnie z nerwow:P) no wiec , nie wolno tez ich jesc jak sie leczy nerwy bo moga nasilac dzialanie lekow..... serio???????/ i jeszcze zostaje czosnek ... ponoc jego tez raczej nie uzywac? sa w ogole jakies zasady zywienia podczas leczenia takimi lekami? no bo na ulotce tez nic nie pisze... ja narazie biore Afobam i mam jeszcze wieksze leki przez to jak np. w gosciach jest jedzenie z serem i musze sie poczestowac.... atak murowany... smiesznie to brzmi bo ja tez sie z tego lacham ale w rzeczywistosci mimo ze sie ztego smieje to i tak mi sie to przytrafia -poprostu to sie dzieje poza mna - nie mam juz na to wplywu..... wystarczy ze wiem ze kiedys przeczytalem ze to szkodzi i juz........ jestem nienormalny? czy to serio szkodzi?
  15. znacie kogos dobrego, godnego polecenia??????
  16. prosze...jak ktos ma kogos godnego polecenia.. juz 2 lata sam sie lecze a raczej mecze i chyba pora do lekarza?:/ wszystkie proby z psychologami dotychczasowe totalna lipa:/ please..
  17. hej wszystkim... mam pewne problemy z samopoczuciem juz od ponad 2 lat... chyba pora cos z tym robic:/ w miedzy czasei podejrzewaja u mnie nadcisnienie i w ogole a ja chcialbym wiedziec czy podwyzszone cisnienie moge miec z powodow psychicznych?... w ogole to od ponad pol roku z przerwami faszeruje sie drobnymi dawkami afobamu bo czuje ze mi to pomaga... ale musze DO LEKARZA... bo tak donikad nie dojde.. od afobamu juz sie chyba uzaleznilem a czuje sie i tak tragicznie:/ a nawet niewiem czy to depresja czy nerwica:/ czy co? w ogole raczej niby nie mam powodow a jednak jak mam "ten gorszy czas" to nie wiem co sie ze mna dzieje:/ poprostu chce byc z powrotem jak dawniej i tyle! bez zadnych tabletek.... to moze zna ktos jakiegos dobrego psychiatre??? naprawde dobrego?........ co wprowadzilby mi jakies leczenie skueczne jakas terapie, normalne leki... ? jestem z Wodzisławia Sląskiego, to obok Rybnika - tu jest szpital psychiatryczny ale nie wiem czy tak tam z drogi przayjmuja... w ogole juz paru psychologow zaliczylem u mnei w miescie (TRAGEDIA!!!) nic mi to nie dalo bo oni mnie chyba olewaja... ja raczej nie wygladam na czlowieka z depresja... a kto wyglada??? mam 22 lata dopiero i raczej no zawsze bylem pogodnym czlowiekiem.. ale tez bardzo slabym:/ pozdrawiam wszystich.. a czy ktos w ogole uleczyl sie na 100%??? czy nerwica jest przypisana nam juz na zawsze??????mnie to przeraza najberdziej...powaga
×