NOBODY4444

joanna5 Wiesz co bardzo cię przepraszam ale rozbawił mnie ten tekst, zkoro twierdzisz że on choruje bo chce być chory to po jaką cholerę się tu logowałaś? Z tego co piszesz wychodzi na to że wszyscy ci którzy korzystają z tego forum o niczym innym nie marzą jak tylko o tym żeby stać się p............i a jeszcze lepiej wylądować w psychiatryku i sami dążymy do tego nie? Oczywiście jest trochę tak że się człowiek czasami sam nakręca i przez to też nasilają się objawy, ale jak można je sobie wyreżyserować to nie bardzo rozumię? Jeśli jesteś taka zdrrowa to jesteś farciarą, myślę jednak że się poprostu oszukujesz a tak naprawdę cierpisz tak samo jak my wszyscy tutaj. Naprawdę masz tylu znajomych i masz z kim pogadać? Czy tak naprawdę jesteś tylko ty i twoje kompleksy i przytłaczające cię życie a poprostu dobrze grasz?

Cześć Sporo nas tutaj tak że nie jesteś sama, wszyscy walczymy jest ciężko to prawda ale to nie znaczy że nie da rady z tego wyjść, wierzę że mi się uda i innym też Mimo tego że jest dużo takich chwil kiedy...... po prostu opadają ręce

Slitly No widzisz właśnie ja też i normalnie się zastanawiam, czy to ja jestem tak beznadziejny czy co? Nie mam pojęcia z kąd to się bierze fatum czy jak ? Pewnie że trzeba sobie jakoś tłumaczyć że kiedyś minie no i że będzie lepiej, tyle tylko że nie jest . A te pory roku to się tylko fajnie zmieniają a wakacje też są i ich nie ma a jak nie wychodziło tak nie wychodzi. Wiem też że trzeba walczyć, bo jak się człowiek podda to już wogóle, tyle tylko że jeśli o mnie chodzi to poprostu momętami nie mam już siły

Wiecie co? też tak macie? że wszystko to co jest dla was ważne, wszystko co zaplanujecie, bierze w łeb i to w bardzo krótkim czasie, wręcz błyskawicznym , na kazdej błaszczyźnie dosłownie. Mówi się że przyjdzie wiosna i będzie lepiej , sory ale u mnie się nie sprawdza Może ja poprostu mam "ręce które leczą" i czego się nie dotknę to wszystko p......ę

Hey aviska Ten dialog jest poprostu obłędny! Pozdrawiam.

Co sądzicie o tym beznadziejnym, i komercyjnym święcie? " Walentynki" Przyszło to z zachodu, tylko po co? Nie wiem jak cała reszta ale jak dla mnie to zupełna tandeta. Może dla tego że obecnie jestem sam, chociaż myślę że ten pogląd mi się nie zmieni Poza tym jeśli dwoje ludzi naprawdę się kocha to mają te "walentynki" cały czas a nie w dniu który ktoś sobie nazwie ubzdura i wsadzi do kalendarza

Dzięki Donkey też witam no i pozdrawiam :)

Majster, Tak Majster straszę BUUU! Boisz się? A tak na poważnie to podałem blooga po to żeby wszyscy zeschizowani wiedzieli że jest ktoś jeszcze ( może to komuś pomoże) Bloog piszę bardziej dla siebie tyle że jak ktoś chce niech odwiedza ( sobie nie potrafię pomuc to może ktoś jak poczyta będzie mu trochę lżej chociaż chwilę)

Witam wszystkich! mam 31 lat. w\w zjawisko dopadło mnie już trzeci raz, brałem różne leki min. Tranksenę, Mianserynę, Sulpiryd ( w różnych dawkach) Teraz mam trochę inny zestaw i pakuję go w siebie już drugi miesiąc. Pierwszy raz zalog. się na forum i nie bardzo łapię klimat (jeszcze) ale będę do was zaglądać a gdybyście w trakcie kolejnego napadu, chociaż przez chwilę pomyśleli że macie słabo to zapraszam na mojego bloga (adres powinien być w profilu) Zobaczycie jakiej ja dostaję "Jazdy" A MIMO WSZYSTKO WALCZĘ