
pedorona
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia pedorona
-
mi się wydaje że to całkowicie normalne że masz takie ciągoty. mówię to z perspektywy laski, która była z kilkoma mężczyznami, i z kolei ich namawiała na spróbowanie... część kategorycznie, a nawet histerycznie odmawiała, część była zaciekawiona z miejsca, a część odmawiała ale w końcu się skusiła... więc - wyika z tego że nic w życiu nie jest oczywiste, stałe i czarno-białe. być moze powinieneś spróbować i odkryć coś nowego. seks w róznych konfiguracjach to zajebista rzecz przecież, i powinienes się cieszyć że jesteś otwarty i masz takie fantazje, bez znaczenia czy je spełnisz czy nie - bo przecież wcale nie musisz. więc się nie katuj pytanie zasadnicze - pociągają cię fizycznie, czy tylko podnieca cię myśl o seksie, o konkretnej intymnej sytuacji?
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pedorona odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
zuch dziewczyna -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pedorona odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
WinterTea dzięki ;] alu chodzisz na jakąś terapie? -
cześć, czytam sobie tu u was o nerwicy, bo leczę się na depresję ale coraz cześciej mam wrażnie że to jednak jest cos innego tzn. depresja siedzi we mnie już z osiem lat, ale wlaczyłam z nią swoimi sposobami w końcu została zdiagnozowana 6 lat temu, była terapia, leki, po dwóch latach dałam radę odstawić, było super, życie niosło, ale ponad rok temu przyszły objawy - lęki -silne- znowu, dezitegracja toatalna, ale nie było obniżonego nastroju jak przy depresji, więc sie broniłam, nie chciałam leków. w końcu ktoś mnie zaciągnął do lekarza bo słabo wyglądałam ponoć, ale - byłam raczej zadowolona z życia. jednak lęki i reszta nie dawały mi żyć, z ludźmi, z rodziną przede wszystkim. no i szrink zapisał antydepresanty. piszę to, bo w ciągu ostatniego tygodnia posypałam sie znów na maksa, tak dużej amplitudy nastroju nie miałam od 6 lat. wczoraj niemal zrobilam sobię trwałą krzywdę - dzis idę do lekarza i chciałam podpytać jakie wy macie objawy, nie chcę czytać juz o tym w artykułach medycznych, chciałabym sie dowiedzieć od Was, jak to wygląda, jak się czujecie - fizycznie, psychicznie, etc. czy to jest napadowe, denerwujecie sie, nakręcacie na chwilę, czy zostaje ten stan długo? czy też leczyliście sie na depresję, a okazało się/albo przerodziła się/ w nerwicę? bardzo dziękuję za odpowiedź, jak nie tu, to możecie do mnie na priw oczywiście pozdrawiam wszystkich!
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pedorona odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
alu ma rację - same leki cię nie wyprostują, probuj ćwiczyć głowę, myśleć o rzeczach przyjemnych, muzyka, relaks, nie wiem jak was, ale mnie strasznie wkurwia bycie królikiem doświadczalnym firm farmaceutycznych i napychanieim kabzy. i sięgam po leki naprawdę w ostatecznosci -czyli kiedy naprawdę dzieje się krzywda. do tego mam wrażenie że farmaceutom też trochę o to chodzi żeby nas od nich uzależnić. od jakiegos czasu obserwuję że mainstream karmi nas tym że na wszystko jest tabletka, i to działająca natychmiast. a ja nie chcę żyć non top na tabsach, dlatego musimy się nauczyć zwolnić, wypić ten magnez codziennie, nauczyć się dyscypliny w myśleniu i funkcjonowaniu, na to nie ma leku. no kaman ps. ile masz lat icrew? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pedorona odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
icrew piwka dwa łyki działają wyobraźcie sobie ze ja ostatnio miałam taki stan że poczuła że zapach benzyny mnie uspokoi. i podziałało polecam też tonaxinum forte, mnie rozluźniał, ale na lęki nie działa. dobrze też trzymać odpowiednią dietę, i mieć na słuchawkach ulubione kawałki -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pedorona odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
cześć, czytam sobie tu u was o nerwicy, bo leczę się na depresję ale coraz cześciej mam wrażnie że to jednak jest cos innego - tzn. depresja była zdiagnozowana 6 lat temu, była terapia, leki, po dwóchlatach dałam radę odstawić, było super, życie niosło, ale ponad rok temu przyszły objawy - lęki silne znowu, dezitegracja toatalna, ale nie było dołów jak przy depresji, więc sie broniłam, nie chciałam leków. w końcu ktoś mnie zaciągnął do lekarza bo słabo wyglądałam ponoć, ale - też tak jak ty icrew byłam raczej zadowolona z życia. jednak lęki i reszta nie dawały mi żyć, z ludźmi, z rodziną przede wszystkim. no i szrink zapisał antydepresanty. piszę to bo w ciągu tygodnia posypałam sie znów na maksa, wczoraj niemal zrobilam sobię trwałą krzywdę - dzis idę do lekarza i chciałam podpytać jakie wy macie objawy, nie chcę czytać juz o tym w artykułach medycznych, chciałabym sie dowiedzieć od Was, jak to wygląda, jak się czujecie - fizycznie, psychicznie, etc. czy to jest napadowe, denerwujecie sie, nakręcacie na chwilę, czy zostaje ten stan długo? bardzo dziękuję za odpowiedź, jak nie tu, to mozecie do mnie na priw oczywiście -
Patrzę, ale nie widzę. popatrzę sobie więc na inną ;]
-
sprostowanie - żeby nie było nieporozumień, nie mam tytułu Miss Forum, tylko miss piwnicy ;p
-
kurde, a może w tym konkursie nie chodzi o mordę, tylko o klatę?
-
;D no właśnie, tytuł miss już mam, to teraz mistera chcę zgarnąć. mam wszystko co trzeba może zdekompletowane, ale jednak heheheh
-
Davin ja chcę na mistera startować co trzeba zrobić, gdzie zapukać?
-
cyklopka nie wiem jak ty, ale ja najlepsze sny miałam jak byłam w ciąży. takich kolorów nigdy więcej już nie widziałam. one były trójwymiarowe :) jakbym była na kwasie, czy innej telewizji ;p
-
cyklopka szacun za anubisa, mi sie tylko albo wielkie mole co sie zamieniają w koty, albo erotyczne sny śnią
-
...Właśnie sobie uświadomiłam, że gdybym posłuchała myśli - już nigdy żadnej innej opinii bym nie usłyszała, nie byłoby mnie - tak mi dziwnie z tym... nie słuchaj myśli tylko intuicji a nie byłoby cię bez czyjejś opinii? czy jak, bo nie kumam...