Skocz do zawartości
Nerwica.com

maja150000

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maja150000

  1. Cześć wszystkim... Chciałabym prosić o pomoc... A dokładnie o kilka wskazówek jak rozmawiać z osobą, która jest uzależniona od gier internetowych. Jestem w kiepskiej sytuacji. Poznałam wspaniałego chłopaka. Gdy się poznaliśmy wszystko było ok. Ale po pewnym czasie zaczął grać.Chciał wciągnąć w to mnie. Zaczęłam grać ale podświadomie coś mówiło mi, że to nie jest dobry pomysł. Zdałam sobie sprawę z tego i spasowałam. Staram się nie grać. Nie grać aby się nie uzależnić. Czuję w sobie, że mam tę siłę aby powiedzieć nie. Ale dla niego jest już za późno ... Wszystko zaczęło się tak niewinnie. Nie mam doświadczenia w tego typu grach, wogóle nie wiedziałam co to takiego... Założyłam konto, wgrałam grę, weszłam... Wydawało mi się, że to okropnie nudne do 5 lvl... Później zaczęło wciągać. Mam już prawie 16 lvl (to mało przy innych graczach którzy mają po 80 i wyżej) ale widzę sama, że to wymyka się spod kontroli. Ja od dziś przestaję grać. Ale gorsze jest teraz to, że po części wiem jak on się czuje grając... Nie mam pojęcia jak przemówić mu do rozumu... Wciąż mi na nim zależy, a bynajmniej na jego zdrowiu... Postawiłam warunek ,,Gra albo ja" Wybrał grę... Wtedy się załamałam, ale już kilka dni później wiedziałam, że tak go nie zostawię, że muszę coś zrobić aby go z tego wyciągnąć... Niestety muszę przyznać, że to walka z wiatrakami. Tłumaczy się, że nie jest gotowy na związek itd... Okropnie się zmienił w strasznie krótkim czasie. Zauważyłam to chociaż znam go od niedawna. Mam możliwość rozmowy z nim tylko w szkole, bo telefonów ani Skype nie odbiera... Zawsze tłumaczy się, że był zajęty, ściągał film itd... Kłamie prosto w oczy.... A przecież wiem, że siedzi i gra... Ma podkrążone oczy, gdy idzie jest nieprzytomny, nie zauważa ludzi wokół siebie. Jego ciało chodzi po szkole ale umysł i dusza jest gdzie indziej. Proszę o pomoc... Wskazówki jak mam z nim rozmawiać, co zrobić, do kogo się zwrócić... Może to wydać się śmieszne co robię, bo mam dopiero 15 lat ale chyba jedynie ja widzę, jak wielkie niebezpieczeństwo stwarza cała ta sytuacja. Obecnie ma 39 lvl. Sprawdzam czy gra wchodząc na ranking graczy... Codziennie wyłączam tę stronę z tak samo wielkim rozczarowaniem... Jego ,,doświadczenie" każdego dnia rośnie. Boję się o niego... To smutne, że rezygnuje z życia, z miłości (ze mnie) dla jakiejś głupiej gry. Chciałam aby ten wiek -nastu lat zapamiętał najwspanialej w życiu ale on nie daje mi takiej możliwości. Nawet jeśli nie będziemy nigdy razem chcę aby z tego wyszedł. Dlatego błagam o pomoc. Co mam robić...
×