Witam wszystkich..
Nie wiem czy dobry temat wybrałam ale muszę się Was poradzić...
Przez rok leczyłam się na depresję (mam tylko 20 lat). Brałam cital, jak dla mnie lek bardzo skuteczny. Od listopada zaczelam odstawianie, 10 grudnia wzięlam ostatnią tabletkę, na początku swoje odchorowalam (nudności, wymioty, niepokój, uczucie wstrząsu elektrycznego) ale to ponoć normalne i po około 2 tygodniach wszystko mineło. Zyłam normalnie szczesliwa ze udało mi sie pokonać chorobe, jednak teraz, 5 tygodni po odstawieniu wrócił lęk, poczucie samotności beznadziejności i wszystko wydaje się takie obce.... Przyznaje że ostatnie dwa tygodnie niezle dały mi w kość i jestem dośc przemęczona... Ale mam pytanie czy może to oznaczać nawrót depresji?! Czy może to być tylko przejsciowe?
Proszę pomózcie......