Własnie tez wydaje mi sie ze bardziej psycholog by tu pasował niz psychiatra. Tak to prawda mam problemy z kontrolowaniem emocji, to napewno Potrafie wybuchnac nagle ,wydrzec sie na dziewczyne czy domownikow . Potrafie z glupiej sytuacji cos wyolbrzymic co pozniej okazuje sie byc niepotrzebne . Dziwne tylko i boje sie ze jak powiem o tym dziewczynie to moze sie poczuc tak troche " nieswojo" Moze sie bac ze cos odwale, chociaz wie ze szybko sie denerwuje.