Dzieki za odpowiedz! Zgadza sie, ze mam zbyt duzo na mojej glowie. Zapomnialam dodac, ze jeszcze pracuje na pelen etat i przed praca musze przygotowac dzieciaki do przedszkola i szkoly,potem zawiezc i potem do pracy. Popracy to samo..., potem do domu i juz chce tylko spac. Biore Omega 3,bo gdzies wyczytalam, ze to pomaga ale dopiero3 tygodnie, na razie nie ma rezultatow,biore tez komplex witamin z zelazem i magnezem,roznica tylko taka,ze jest mi"mniej slabo" niz przedtem. No ale musze isc na jakies podstawowe badania i wtedy zobacze czy to na tle nerwowym.
Z tymi lekarzami tutaj to nie jest tak prosto,po pierwsze trzeba miec ubezpieczenie,ktorego ja nie mam, bo pracodawca nam nie oferuje,ale z praca ciezko,wiec nie mozna wybrzydzac. Rok temu bylamu psychiatry i zapisal mi Cymbaltena depresje, rezultaty byly takie, ze nie bylam taka nerwowa jak teraz,mniej sie przejmowalam wszystkim,ale z kolei bylam bardzo smutna i pozbawiona emocji,uczuc,taka oziebla (rowniez w seksie),wiec postanowilampo 6 m-cach przerwac. Poprzerwaniu mialam takie zawroty glowy,szumy w glowie, skoki cisnienia...... ze stwierdzilam,zenie bede wiecej sie trula czyms takim,skoro ma to takie skutki uboczne... Moze zle zrobilam, nie wiem, ale ten lekarz nie wytlumaczyl mi tego,mialam wrazenie, ze zalezy mu na co-miesiecznej wizycie i kasie. Czy powinnam brac jakies leki?