Skocz do zawartości
Nerwica.com

ink

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ink

  1. co myślicie o związku tylko dla seksu? i to jeszcze ze swoim byłym?
  2. ink

    pomóżcie!

    a jak myślicie: utrzymywać z nim kontakt, wciąż przychodzić do niego do domu np. na obiad, na który zaprasza mnie on i jego mama, czy totalnie zerwać z nim kontakt, nie chodzić na te same imprezy (chociaż to będzie dość trudne, bo mamy wspólnych znajomych), nie interesować się itd?
  3. ink

    pomóżcie!

    to ja tylko dopowiem jak było. to była nasza wspólna decyzja, wcześniej podjęta. wiedziałam że to nic nie zmieni między nami, bo o tym rozmawialiśmy. on mówił że to tak na pożegnanie, ostatni raz. niemniej po wszystkim poczułam się instrumentalnie, bo to już nie było to co kiedyś. nie chodzi o sferę fizyczną tylko psychiczną. jednak w innym wypadku bym żałowała że tego nie zrobiliśmy, oczywiście nadzieja zawsze pozostaje, przynajmniej u mnie to trwa bardzo długo.
  4. ink

    pomóżcie!

    co do leków powiedziała że będą działać uspokajająco.
  5. ink

    pomóżcie!

    dziś byłam u lekarza pierwszego kontaktu powiedział że mogą być to objawy nerwicy. ale zadnych szczegółów mi nie powiedział. co do chłopaka wiem że na pewno jeszcze kogoś będę miała ale nie mogę sie od 3 miesiecy z tym pogodzić, on już nie chce próbować drugi raz, bo z nim na ten temat rozmawiałam. teraz nie widzę sensu w wejściu w inny, nowy związek. po co mówić komuś "kocham" skoro i tak skończy się to fiaskiem, a dla mnie nie były to puste słowa.
  6. ink

    pomóżcie!

    Asertin 50
  7. ink

    pomóżcie!

    właśnie byłam u psychiatry powiedziała że ze mną jest wszystko ok, chociaż dostałam tabletki. oprócz tego powiedziała ze jak on chce to żebyśmy się wciąż przyjaźnili.
  8. ink

    pomóżcie!

    hey. mam 18 lat, jestem atrakcyjną mądrą dziewczyną. rozstałam się z chłopakiem (a w zasadzie to on mnie rzucił) po 2 latach, co uważałam za poważny związek i raczej na całe życie. niestety. mineły już 3 miesiące a ja dalej sie po tym nie pozbierałam. utrzymuje z nim kontakt w ostatnim czasie. on twierdzi że mnie już ni kocha, i ze dobrze, ze tak się stało. wszystko w pewnym momencie zaczeło się układać - do wczoraj! poszliśmy ze sobą do łóżka, pierwszy raz po zerwaniu. nie było to planowane, a i tak wyszło mechanicznie, nawet się nie całowaliśmy. nie wiem co teraz robić. czuję się paskudnie.. proszę o jakieś rady, wskazówki.
×