Skocz do zawartości
Nerwica.com

edyta21

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez edyta21

  1. wczoraj duzo nieweiem doklaadnie ile bo nieliczylam ale mi nic niejest jak widzicie ale jest mi bardzo ciezko musze sie podniesc niewiem co mam robic :/ doradzcie mi ps...juz niemam sil zyc, siegam dna:(
  2. aale wy jestescie skad wiesz co przezywam skad wiesz czy nieumre po co top czytasz jesli sie dobrze czujesz nic niewiesz jak to jest niechce ci sie zyc a zyjesz wzielam tabletki i nic widocznie za malo dzieki dawidowi mi lepiej sie zrobilo ale teraz juz sama niewiem co mam myslec myslicie ze to tak dobrze caly dzien plakac widze ze lepiej umrzec popelniajac samobojstwo niz tu pisac chyba niewarto ((((((((
  3. bedzie dzisiaj mi naprawde ciezko przezyc ta noc ale postanowilam isc do psychiatry jutro innego czy tego samego co bylam i zobaczymy czy da mnie do szpitala jakos sie czymam dzieki rozmowie z darkiem na gg ale wraca to znow najgorzej jest rano i pozno wieczorem w nocy niechce mi sie zyc niewiem czemu mam isc na starz jechac do szkoly za tydzien w piatek a niewidze sensu nawet niezrobilam zadan niewiem co bedzie ze szkola jak sie niewezme w garsc:((((((((( ciagle placze i niechce zyc o niczym innym niemysle
  4. czesc! ja zarowno tak jak i ty mam mysli samobojcze chce wiedziec jak sobie z nimi radzisz??
  5. mysle ze niechcec do zycia mi nieprzeminie
  6. jesli mozesz chcetnie pogadam z toba na gg bo juz sama niewiem co mam myslec i robic
  7. bardzo potrzebuje pomocy i mam napady lekow z kazda minuta niechce mi sie zyc a moja mama tego nierozumie niewiem do kogo mam isc zeby mi pomogl niedlugo bedzie zapozno jak nikomu o tym niepowiem masz chlopaka na ktorym mozesz polegac ma cie kto wspierac mnie niema i jest mi bardzo ciezko z kazda minuta sekunda bardziej mysle ze chce umrzec chce tego niewazne co mnie czeka chce zasnac i sie juz niogdy nieobudzic nigdy a nigdy:(
  8. ale wlasnie to jest to ze ja juz niechce zyc, a niewyzale sie lekarzowi czy komus bo jak powiedzialam o tym najwierniejszemu przyjacielowi to powiedzial cytuje niewiem .niechce tak dluzej zyc. niema godziny a nawet minuty zebym nie przestala plakac az sie gotuje we mnie zlosc jeszcze ta szkola doprawia mi nerwow. czy lekarz to dobre rozwiazanie , mam dopiero 21lat i sama niemoge sobie poradzic z nerwami czemu musi byc taki ten swiat zaklamany co jest ze mna nietak inni ludzie sa szczesliwi moze mi potrzeba 2 osoby zeby moc dla niej zyc w czym tkwi moj problem ze chce umrzec ???? jeszcze takiej depresij niemialam jak teraz , niewiem co myslec co robic woec prosze was o pomoc
  9. cześć!! Mam na imię Edyta , mam 21 lat i jestem na 1 roku informatyki z której chyba bedę musiała zrezygnować, jest mi bardzo ciężko na nerwy leczę się już 3 lata od kąd skończylam szkołę licealną. Teraz nagle przyszły myśli samobójcze nawet wczoraj próbowałam wzziąść tabletki zasnąć zeby juz niewstać wziełam troche tego ale jak widzicie jestem ciagle placze a moja mama sie martwi o mnie co mam robic pomozcie jestem glupia czy co juz niemam pojecia co mam robic kiedys tez probowalam sie pociac , zwierzylam sie koledze co mam zrobic zeby mi sie chcialo zyc a on na to niewiem . czy śmierć jest dobry rozwiązaniem na życie ??????? czy jest taki ktos co sie gorzej czuje odemnie ???pomozcie odpiszcie mi cos
×