Skocz do zawartości
Nerwica.com

WSRH

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia WSRH

  1. WSRH

    Problem z pracą

    Tylko pewnie ci w NFZ to ósmego sorta ...i nic nie pomogą
  2. WSRH

    Problem z pracą

    Tylko psycholog pomoże chyba , powiedzcie jeszcze czy wizyty u psychologa sa bardzo drogie i czy trzeba regularnie chodzic czy wystarczy jeden raz ?
  3. WSRH

    Problem z pracą

    Ja powiem tak , mógłbym nawet pracować za darmo a nawet dopłacać , tylko żebym czuł się w pracy dobrze i szedł do niej z uśmiechem i chęcią. Po prostu na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie tego że chodzę regularnie do pracy , jutro , potem w piątek , pewnie w sobote i poniedziałek , wtorek itd. wg mnie to w tym problem ...
  4. WSRH

    Problem z pracą

    A w jaki sposób psycholog mi pomoże, wiem że nie da się tego dosłownie napisać , ale mniej wiecej ?
  5. WSRH

    Problem z pracą

    Witam moja sprawa jest dosyć trudna ... Chodzi o takie cos , niby mam prace , stabilna , dobrze platna ale jak o tym mysle , ze musze codziennie prawie chodzic , przez caly miesiac , jezdzic po iles godzin , najczesciej duzo , np 9, to jak ide rano albo tak jak teraz autentycznie chce mi sie płakać ... nie wiem czemu , czy to strach przed praca , czy to ze sie przyzwyczailem do siedzenia w domu i braku obowiazkow (to moja pierwsza poważna praca , z odpowiedzialnością...) , czy cos innego , nie wiem , niby jak juz jestem tam to to troche mija ale i tak co chwile patrze na zegarek i odliczam za ile bede w domu itd , moze jestem uzalezniony od komputera , od domu , domowników , niewiem , ale teraz np strasznie sie czuje , ryczec mi sie chce jak jak pomysle ze jutro znowu to samo , w piatek znowu to samo i pozniej od poniedziałku w kółko to samo ... , nawet jak mówię sobie że nie robię tego za darmo , to nic to nie daje ... Było tak z wieloma "pracami" , zawsze coś wymyślałem rodzicom jak byłem młodszy , i nie szedłem , ale teraz już nie bardzo , ta praca to było za dużo załatwiania i też jest dziwne to że cieszyłem się jak załatwiałem , chodziłem na kurs , a teraz jest to co jest ... Może to wina rodziców , jak byłem młodszy to nie miałem żadnych obowiązków typu sprzątanie , odkurzanie itp. i teraz może się to odbija ... podpowiedzcie coś ...
×