Skocz do zawartości
Nerwica.com

dragon1980

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dragon1980

  1. Doxepin to totalne dno uzależnia j prowadzi do zatrzymania moczu itp to powinno być usunięte z rynku farmaceutycznego brałem to gówno 3 lata jako młody chłopak nie mający pojęcia o chemi gdybym miał tak świadomość nigdy w życiu bym tego nie brał. Niestety 80% psychiatrów to konowały.

  2. Szalone okresy? Zrujnowaly mi osmioletni zwiazek, zrujnowaly finansowo, przypadkowy seks z byle czym, ostre chlanie i cpanie. To wlasnie byly moje "szalone okresy". Owszem, w trakcie bawilem sie doskonale, ale jak przyszlo po latach policzyc straty, to zaluje, i to cholernie, ze to kure wskie chorobsko nie zostalo rozpoznane u mnie wczesniej (pierwsza depresja i proba samobojcza w wieku 13 lat, potem 17, 26 i 28). Za pozno zostalem prawidlowo zdiagnozowany i leczony, zeby nie lizac teraz ran. A ile rzeczy jeszcze sie wydarzylo, o ktorych wole nie pisac. Ehhh, szkoda slow. Teraz staram sie zyc z dnia na dzien, niechetnie wracam do przeszlosci i nie wybiegam za daleko w przyszlosc bo zycie ciagle mi pokazuje, ze dobra passa moze szybko sie skonczyc i na odwrot.

     

     

    heja

    byłem u lekarki dwa dni pod rzad ja nie lecze sie bo mam takie doswiadczenia że mam dosyc eksperymentów na sobie !!

    poradziła abym skorzystał z pomocy III instytutu psychiatrii i neurologii w Warszawie ktoś słyszał o tym ?

    od 13 góra dól góra

     

    pozdro

     

    -- 15 gru 2012, 18:05 --

     

    Szalone okresy? Zrujnowaly mi osmioletni zwiazek, zrujnowaly finansowo, przypadkowy seks z byle czym, ostre chlanie i cpanie. To wlasnie byly moje "szalone okresy". Owszem, w trakcie bawilem sie doskonale, ale jak przyszlo po latach policzyc straty, to zaluje, i to cholernie, ze to kure wskie chorobsko nie zostalo rozpoznane u mnie wczesniej (pierwsza depresja i proba samobojcza w wieku 13 lat, potem 17, 26 i 28). Za pozno zostalem prawidlowo zdiagnozowany i leczony, zeby nie lizac teraz ran. A ile rzeczy jeszcze sie wydarzylo, o ktorych wole nie pisac. Ehhh, szkoda slow. Teraz staram sie zyc z dnia na dzien, niechetnie wracam do przeszlosci i nie wybiegam za daleko w przyszlosc bo zycie ciagle mi pokazuje, ze dobra passa moze szybko sie skonczyc i na odwrot.

     

     

    heja

    byłem u lekarki dwa dni pod rzad ja nie lecze sie bo mam takie doswiadczenia że mam dosyc eksperymentów na sobie !!

    poradziła abym skorzystał z pomocy III instytutu psychiatrii i neurologii w Warszawie ktoś słyszał o tym ?

    od 13 góra dól góra

     

    pozdro

  3. gdybym miał siłe decydować o swoim życiu to pewnie zgłosił bym się na eutanazję

    mam juz serdecznie dosyc tej choroby ta ciągle hustawki i depresje mecza mnie w moim życiu nie ma żadnego progresu i rozumienia TEJ JAZDY

    od 14 lat ciagle problemy na tle osobistym finansowym i jakim kolwiek...

    tyle lekow juz wyjadlem, byłem w szpitalu dali tysiac etykiet, bylem na terapiach, bylem na egzorcyzmach juz kochac nawet nie umiem, mam 32 lata inni juz maja rodziny własne domy, dzieci a ja latam z Polski do Anglii z jednej pracy mnie wyrzucaja a druga cięzko znaleźć.

     

    mam naprawde dosyc tej wedrówki najpierw zaburzenia schizoafektywne potem choroba dwubiegunowa, mózg bladzi i ja tez błądze.

    brak perspektyw że moze byc lepiej jak moge myslec pozytywnie skoro do tej pory nic sie nie wydarzyło.

    4 terapeutów kasa w błoto jeden psychiatra nie lepszy od drugiego może ktos tu ze mna porozmawia

    jestem z tym sam..........

     

    pozdrawiam wszytkich chad z deprecha itp.

    skype: strono2 :why:

  4. Jestem zniszczony spalony. Kiedy w lesie nastapi pozar, w nastepnym roku gleba jest zyzna.

    Mna zadza inne prawa natury.

    Ciagle zadaje sobie pytanie co sie ze mna stalo?

    Ile moze byc czlowiek w takim marazmie myslowym?

    Co musi sie stac aby normalnie zyc?

    Con zrobic zeby przestac nienawidziec?

    Jestem tak rozklekotany I bezuzyteczny. Nie moge patrzec na ten kraj I na tych ludzi. Nienawidze tej pracy jak …. nawet nie wiem do czego to porownac. Nic mnie nie cieszy, o niczym nie marze. Pamietam jak kiedys zasypialem I mocno modlilem sie o to aby niespac samemu. Teraz wszystko mam I nadal jest mi smutno.

    Czuje ze juz nic u niezbuduje. Ogladajac juz poraz tysieczny koncert madonny z 2006 roku zdalem sobie sprawe ze stoje w miejscu. Ona juz nagrala kolejny album singiel a ja cofnelem sie jeszcze dalej. Chcialbym uciec, wyjechac z tego kraju. Nie jestem taksowkarzem, nie poczuje sie nim juz nigdy. Na swoje urodziny prosilem o to abym nauczyl sie znowu smiac.

    Stalem sie leniwy, watly nadwrazliwy. Drazni mnie wszytko.

     

    Czuje sie jak na karuzeli. Czasem jak w teatrze. Wstaje rano I czuje sie jakby ktos mnie wssal z energi. Potem w zaleznosci jak sie czuje albo jestem zly I mysle o zemscie albo zamykam sie w sobie. Kiedy nie pije I nie pale gandzi jest stabilnie wahania nastrojow sa mniej dotkliwe. Jestem za slaby na alkohol. Martwi mnie brak kontaktu z Bogiem. Chce sie do niego przyblizyc I juz szybko sie oddalam. Po moim ciele nic nie widac moze tylko po oczach. Nie mam apetytu ale tez nie katuje sie glodem I przejedzeniem. Jedyne to co mnie martwi to lustro? Uciekam od niego.Lustro to symbol leku.

×