Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kony

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kony

  1. Już od jakiegoś czasu przeglądam forum i zauważyłem, że zdarzają się osoby, które tak naprawdę w ogóle nie rozumieją innych, może się mylę, ale odnosze wrażenie, że problemy młodych ludzi nie są brane na poważnie tak jak dorosłych, a sam wiem ze wspomnień jak taki brak zrozumienia potrafi zdenerwować. Teraz w końcu zrozumiałem dlaczego ludzi z problemami, zamykających się w sobie, często nazywa się egoistami. Bo tacy są. Przykładowo jakieś dziecko z podstawówki napisałoby, że zmaga się z problemami, to taki dorosły mający depresję zapewne go wyśmieje (a przynajmniej w myślach sobie powie - sam tyle lat się męczę, to co taki gówniarz może wiedzieć o problemach, pewnie tak właśnie niektórzy starsi pomyśleliby). Czy zgadzacie się z tym? Jeżeli tak, to dlaczego? Przecież takie dziecko równie dobrze może czuć się podobnie jak ten człowiek! Druga sprawa - wiele rad ogranicza się do: zrób to, zrób tamto, wyjdź tam etc. No tak, bo co innego? Pocieszanie typu: będzie dobrze nie martw się? Prędzej to wkurzy, ten brak empatii ze strony odpowiadającego. No więc co do pierwszego zdania, no ok, poradzicie coś.. ale co dalej? Przecież wiadomo, że każdy (a na pewno znaczna część) i tak nie dostosuje się do tych rad, np. osoby nieśmiałe - oczywiste jest, że nigdzie same nie pójdą! To co robicie jest z pewnością dobre (nie ma co tu dyskutować), ale ja uważam, że w większości przypadków w 100% pomóc może tylko przyjaciel, nie żaden psycholog do którego i tak po pierwsze samemu trzeba iść, po drugie: przecież nie powie nikomu wynocha, więc takie bycie miłym dla każdego wg mnie sprawia, że taka pomoc wcale nie jest do końca szczera, lecz z przymusu, dla kasy. No ale co zrobić jak tego przyjaciela się nie ma? Na dłuższą metę forum nie pomoże, a i tak temat zostanie w końcu zapomniany. Przykre, ale prawdziwe. Sam niestety nie wiem jak się takim ludziom pomaga, co powiedzieć by nie urazić, a jednocześnie potrafić że tak powiem wejść w jego ciało i odczuć to wszystko z czym się zmaga.
×