Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paweł75

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paweł75

  1. Ja też jestem z Wałbrzycha jak ktos ma ochote pogadac to proszę się odezwać moje gg 3633264. Pozdrawiam wszystkich nieszczęśliwych.
  2. No tak też często słyszę coś podobnego a prawda jest taka że wszyscy uciekają przede mną. Mówisz że Ty w bajki nie wierzysz a ja powiem że nie wierzę w cuda i dlatego przestałem szukać tej swojej połówki. Nie rezygnuj jesteś bardzo młody i jak mówisz nie jesteś brzydki więc nie jesteś bez szans.
  3. Ja mam podobnie to znaczy też nikogo nie mogłem przytulić, pocałować nawet nie mogłem trzymać za rękę tyle że jestem po trzydziestce. Dobrze Cię rozumiem to nie jest miłe.
  4. Umrzeć zawsze zdążysz po co sie tak bardzo spieszyć, pomyśl może o tym co byś zrobiła gdyby lekarz powiedział Ci że masz przed sobą ostatni miesiąc życia. Zastanów się czy nie ma niczego co by Ci mogło sprawić radość? Zrób coś szalonego albo żyj nadzieją że przez chwile będziesz szczęśliwa.
  5. To dobrze że zmieniasz towarzystwo postaraj sie nie pić bez tego też można się dobrze bawić. Nie obwiniaj tylko siebie za to co się stało, pijana czy nie nikt bez Twojej zgody nie ma prawa Cię dotknąć.
  6. Mówisz że specjalista to nie jest najlepszy pomysł, nie wiem, ale picie w takich ilościach jest sto razy gorsze. Ci faceci o których mówisz nie są normalni, ale takim zachowaniem na pewno sobie nie pomożesz. Zmień towarzystwo i przestań pić te Twoje koleżanki też nie są bez winy ktoś tych durni jednak zaprasza. Zastanów się z kim i gdzie idziesz sie bawić chyba że wolisz poczekać aż zostaniesz zgwałcona.
  7. Nie zazdroszczę Pani studentom a pacjentom chyba wypada współczuć. Nie wiem jak inni, ale ja na pewno wolałbym psychoterapie Pana Majstra, nie koniecznie jako mniejsze zło.Pozdrawiam.
  8. Azotox Tak w zasadzie to u mnie nic się nie zmieniło, moje niedoszłe żony ciągle się mnie brzydzą nowych nie poznałem, nie śpię jak nie spałem. Jednym słowem daleko do tego żeby było dobrze.
  9. Azotox Tak to na pewno jest trudne, sam nie bardzo wierzę. Masz kogoś z kim możesz o wszystkim porozmawiać? To chyba ważne żebyś w takich chwilach nie była sama.
  10. Kolosalne, równie dobrze możesz powiedzieć ze nie ma znaczenia czy żyjemy w depresji czy bez niej. Śmierć jest czasem krzykiem rozpaczy, dobrze jeśli ktoś to usłyszy a cóż dopiero jeśli w ten sposób ratujemy komuś życie. Poczytaj sobie jak skończył swoje życie Ryszard Siwiec,może to da Ci trochę do myślenia.
  11. Azotox Pomyśl o tym ze nie żyjesz tylko dla siebie. Na pewno ma Pani dla kogo i po co żyć to że dziś nie jest dobrze nie znaczy że tak będzie zawsze. A swoją drogą odważna jesteś. beatrix Nie popełnia błędów tylko ten kto nic nie robi, ale to nie jest powód żeby za nie pokutować do końca życia.
  12. Dla mnie samobójstwo jest zbyt radykalnym rozwiązaniem, dziś po prostu nie stać mnie na to. Fakt że nie chce żyć nie jest jednoznaczna z tym że chcę umrzeć. Nie wiem co jest po śmierci więc sie tego boję, ale zdaje sobie sprawę z tego że moje życie nie ma sensu, wiem że muszę coś zrobić. Ze sobą bo nie mogę zmienić tego że nie jestem nikomu potrzebny. Nie jest łatwo pogodzić się z tym że nikogo nie obchodzę, znaczy wiem że tak jest, ale nie akceptuję tego i wiem że nigdy tego nie zmienię. Może małymi krokami uda mi się coś zrobić, jeśli nie potrafię zakończyć życia w jednej chwili to może przynajmniej uda mi się je skrócić.
  13. Paweł75

    problemy z depresją

    Ma Pani racje na pewno się nad sobą użalam. Oczekuje miłości od innych choć sam siebie nie potrafię kochać to poniekąd też prawda tak trzeba się pogodzić z tym co jest, nie oczekiwać od nikogo miłości wszak nie ma cierpienia bez potrzeb. To nie jest tak ze na wszystko mam gotową odpowiedz piszę jak było. Trochę znam siebie wiem jak bardzo przywiązuje się do ludzi. Kiedy widziałem że coś jest nie tak chciałem zerwać znajomość najpierw z Eweliną potem z Dorotą nawet pisałem żeby więcej do mnie nie pisała właśnie po to aby oszczędzić sobie cierpień. One jednak wolą czekać do czasu aż to zerwanie znajomości zaboli dopiero wtedy czują satysfakcje, jak już kopać to tak żeby bolało. Przepraszam, wkurzyć Pani na pewno nie chciałem inna rzecz że robię to nawet kiedy nie chcę jeszcze raz bardzo przepraszam. [Dodane po edycji:] Aha miałem nie pisać na Pani, proszę wybaczyć. postaram się w każdym razie nie o wiek mi chodzi bo sam nie wiem kto z nas jest starszy w razie czego proszę to traktować jako nieszkodliwe dziwactwo.
  14. Paweł75

    problemy z depresją

    Tak chciała mnie zbyć, tyle ze ja sie odczepiłem to znowu zaczęła do mnie pisać obiecywać kolejne spotkania itd. Na pewno poznam jeszcze kogoś ciekawego, ale na wzajemność nie mam co liczyć. Tej nocy spałem trzy godziny nie mam już siły. Nienawidzę samego siebie za tą że jestem taki słaby.
  15. Paweł75

    problemy z depresją

    Wiele razy pytałem Eweliny dlaczego tak szybko poszła, prosiłem ją żeby powiedziała prawdę ona za każdym razem wymyślała coś innego, raz mówiła że spieszyła się po synka co nie było prawdą bo spotkaliśmy się o 11 a Marcela odbiera z przedszkola o godzinie 15 innym razem mówiła że ni chciała mnie zagadać na śmierć to takie trochę szczeniackie wymówki, na pewno chodziło jej o coś innego a przecież nikt nie powie nie podobasz mi się. Kiedyś mówiła że przeczytała o mnie w horoskopie ze lubię dominować a ona nikomu na to nie pozwoli, pisała też że zna wodników i ze to straszni krętacze. [Dodane po edycji:] Dzisiaj na pewno jestem nieśmiały i mam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludzmi, ale nie zawsze tak było to przyszło z czasem nie od razu robiłem tragedie z tego z ktoś nie chciał ze mną rozmawiać. To wszystko narastało każda kolejna porażka bolał coraz bardziej.
  16. Paweł75

    problemy z depresją

    Dobre jeśli nie oczekuje pomocy w tej konkretnej sprawie, jeśli jestem zadowolony uśmiechnięty żartuje wtedy jest dobrze, kiedy jest inaczej to woli mnie unikać. Ludzie raczej nie lubią nieudaczników.
  17. Paweł75

    problemy z depresją

    Bo też to było podziękowanie za opiekę, zaprosić jej nie mogłem bo nie miała ochoty na rozmowę dała mi to jasno do zrozumienia a o tym ze przyjadę wiedziała. Chyba mnie nie zrozumieliście to nie jest tak ze nie rozumiem tego ze komuś mogę sie zwyczajnie nie podobać, ale chyba nic złego by sie nie stało gdyby poszła ze mną na kawę. Czy dziewczyny rozmawiają tylko z takim facetem który im sie podoba? Mnie żadna nie poświęci 5 minut, więc chyba nie przesadzam mówiąc że się mnie brzydzą.
  18. Paweł75

    problemy z depresją

    Nie rozumiem a niby co w tym złego cały oddział mówił ze pacjent zakochał sie w pielęgniarce i nikt nie miał tego za złe ani mnie ani tym bardziej jej tu zupełnie nie o to chodziło jak powiedziałem lekarze o tym wiedzieli to co mi dolegało nie miało nic wspólnego z psychiką byłem na hematologii.
  19. Paweł75

    problemy z depresją

    Nie dla mnie ale dla dziewczyn tak myślę że jednak to jest główna przyczyna. Pomyślcie nie każda dziewczyna szuka wielkiej miłości czasem chodzi tylko o sex a ze mną to nawet wstydzą sie pokazać na ulicy. Nie mówiłem o tym w szpitalu poznałem pielęgniarkę kiedyś przy okazji świat pojechałem pod szpital kupiłem całą reklamówkę owoców i słodyczy ona bardzo tu lubi w szpitalu zawsze jej wszystko dawałem, ale do tej siatki włożyłem też złoty łańcuszek i tak czekałem na nią wychodziła z koleżankami owszem podeszła do mnie ale miała dla mnie nie wiem góra dwie minuty podziękowała i poszła. Cały czas to znoszę za kazdym razem jest podobnie, nie to nie jest przypadek. Zastanawiam się po co mnie wtedy leczyli czasem po prostu nie warto.
  20. Paweł75

    problemy z depresją

    Raczej jestem i może nie tyle zainteresowania ale mój wygląd nie pozwalają mi nikogo znalezć.
  21. Paweł75

    problemy z depresją

    Na gg pisałem przez kilka miesięcy z Dorotą ale ona kogoś poznała i nie ma już ochoty ze mną rozmawiać, mam też konto na NK i tam dwie znajome osoby Ewelinę i Dorotę. Ewelina już dawno przestała ze mną rozmawiać rok temu usunęła mnie z listy swoich znajomych ja zawsze przesyłałem jej życzenia. Jakiś miesiąc temu znowu mnie zaprosiła , nie wiem napisała do mnie a że ja nie często tam jestem to nie od razu odpisałem jak się okazało napisała też do Doroty pytała ją o mnie mówiła że ja nie odpowiadam na posty. Jak tylko zobaczyłem ze mam wiadomość odpisałem jej potem dostałem jeszcze jedną wiadomość odpisałem od razu, ale teraz już mnie ignoruje.
  22. Paweł75

    problemy z depresją

    Czy ja je zaniedbałem no owszem w pewnym sensie tak. Zachorowałem długo byłem w szpitalu najpierw w jednym, drugim potem przewiezli mnie do kliniki, tam poznałem nowych ludzi bardzo się z nimi zaprzyjazniłem a kiedy wracałem do domu owszem na początku ktoś przyszedł ale ja już byłem trochę inny przestali przychodzić każdy z nich znalazł sobie żonę i kontakty się urwały.W pracy no cóż raczej unikam rozmów wiadomo jak to jest pytania w rodzaju masz żonę, dziewczynę potem jakież żarty. Robie swoje i idę do domu, tak to wszystko wygląda.
  23. Paweł75

    problemy z depresją

    Dziś nie mam kolegów z nikim się nie spotykam. W pracy czy ja wiem znajomi z którymi nie utrzymuje kontaktów.
  24. Paweł75

    problemy z depresją

    Kiedyś siostra z mężem jechali nad morze i chyba uznali ze mają za mało kasy przyjechali do nas ja byłem wtedy w pracy siostra weszła do mojego pokoju wzięła sobie 500 zł tak na wszelki wypadek żeby im nie zabrakło. Po dwóch tygodniach powiedziała że pożyczyła bo ja nawet nie wiedziałem, zawsze jej mówiłem żeby brała jak potrzebuje oczywiście ze nie musieli mi oddawać i tak zostało, ale pewnego dnia Wroński do mnie zadzwonił i powiedział ze dzisiaj przywiezie mi pieniądze i wszystkie zabawki które od mnie dostały jego dzieci bo on nie chce żeby w jego domu było coś mojego, potem rzucił słuchawkę. Jak sie okazało jakiś debil napisał do niego na gg ''oddawaj pieniądze złodzieju'' on uznał ze tylko ja to mogłem zrobić mimo że nigdy na gg z nim nie pisałem nawet nie znałem jego numeru tak czy inaczej mimo że dałem im dowody ze nie mam z tym nic wspólnego..... w każdym razie ta cała historia popsuła nasze i tak nie najlepsze relacje. Prawda nie mam za wielu kontaktów z ludzmi to na pewno mi nie pomaga, ale z drugiej strony kiedyś miałem kolegów a mimo tego dla dziewczyn nigdy nie byłem ciekawy.
  25. Paweł75

    problemy z depresją

    Nasze stosunki są dobre pod warunkiem ze nie mówię o tego rodzaju problemach, jak udaję zadowolonego, jestem wesoły to wszystko jest dobrze. Wcześniej nawet ją poprosiłem o pomoc w tej sprawie, ale ona błyskawicznie kończy taką rozmowę ''ja się nie nadaje na swatkę, sam musisz sobie pomóc itd'' od tamtej pory staram sie unikać tego rodzaju rozmów. Ona ma swoje życie, męża dwoje dzieci owszem ma znajomych, spotykają się, ale raczej unika sytuacji aby mnie ktoś widział poza wszystkim jej mąż mnie nie lubi więc przestałem do nich chodzić.
×