Skocz do zawartości
Nerwica.com

mizmar

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mizmar

  1. W międzyczasie przeczytałem jeszcze o fobii społecznej na wikipedii i zaciekawił mnie ten fragment wyżej a szczególnie ten pogrubioną czcionką. Jak pisałem wyżej za bardzo przejmuje się opinią innych ludzi itp. i chciałbym się dowiedzieć czy to nie mogą być też objawy znikomej fobii społecznej ? Znikomej bo jakoś tak strasznie nie boje się kontaktów z innymi ludźmi i w dodatku jestem ministrantem a to wiąże się z wykonywaniem czynności przed dużą liczbą osób. Ale czasami mam tak , że chciałbym coś powiedzieć ale odczuwam taką barierę i boje się że ktoś źle o mnie pomyśli. [Dodane po edycji:] Nie ma tu niestety opcji edytuj, albo jej nie zauważyłem a chciałbym coś dopisać. A mianowicie znalazłem jeszcze taka informacje: Więc chciałbym się dowiedzieć czy nerwica natręctw może powodować taką oto fobie i czy wyleczenie się z zok wyleczy też fobie społeczną którą ktoś mógłby mieć ? Solipsea
  2. Dzięki wam za odpowiedź, teraz chociaż wiem że te moje przejmowanie się byle czym może być jakoś powiązane ogólnie z nerwicą a w moim przypadku natręctw (przynajmniej tak zrozumiałem ). Co to samej nerwicy natręctw można powiedzieć że jestem pewny, że ją mam a przynajmniej wszystkie objawy się zgadzają (te co napisałem w pierwszym poście to tylko jedne z niewielu). Chciałbym się dowiedzieć czy da się to całkowicie wyleczyć i w jaki sposób się leczy taką nerwice ? Farmakologicznie czy jakąś inną metodą? Pytam tak na przyszłość ponieważ teraz póki mam tylko 16 lat tak naprawdę nie mam zamiaru gdzieś z nią iść, może jak będę starszy.
  3. Witam,mam 16 lat i odkąd pamiętam zawsze miałem jakieś dziwne nawyki, rytuały, których gdy nie zrobiłem miałem dziwne uczucie że coś się stanie. Np. dotykanie przedmiotów określoną ilość razy (3 lub 9 - choć to się czasami zmieniało) spoglądnie na ścianę z tyłu - to akurat już od dawno zauważyła moja rodzina i się do tego przyczaiła, ustawanie butów z prawym zawsze wysuniętym do przodu, skomplikowane rytuały przed zaśnięciem i wiele innych. Zawsze myślałem że to ja tylko takie coś mam aż do momentu gdy zobaczyłem ludzi z tą chorobą w rozmowach w toku. Większość objawów występowały u mnie a moją uwagę przybiło głownie to że gdy nie zrobię jakiegoś rytuału to wydaje mi się że coś złego się przydaży mojej rodzinie itp. Ale ten wątek założyłem po co innego. Od jakiegoś czasu zauważyłem że strasznie przejmuje się głupstwami, gdy na przykład coś źle zrobię, źle powiem lub gdy ktoś sobie ze mnie zażartuje chociaż wiem że tak naprawdę nie ma czym się przejmować i nikt inny takimi rzeczami się nie przejmuje i przez to wszystko czasami kompletnie się załamuje i nie wiem co robić (myślę o tym wszystkim i jak sobie z tym poradzić ) Taki stan utrzymuje się krótko ale tak naprawdę to te przejmowanie jest dla mnie większym problem niż te rytuały - chociaż one też strasznie uprzykrzają mi życie. (może dlatego że je mam odkąd pamiętam i się już do nich przyzwyczaiłem). Tak więc chciał bym się dowiedzieć czy nerwica natręctw, którą prawdopodobnie mam może być przyczyną tego przejmowania się szczegółami i tym chwilowym załamywaniem się ?
×