Skocz do zawartości
Nerwica.com

agnieszka801301

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia agnieszka801301

  1. Mam poważny problem z moją sześcioletnią córeczką. Córka od jakiegoś czasu ma problem z jedną z koleżanek z klasy (chodzi do pierwszej klasy) . Tamta dziewczynka jest dzieckiem niepełnosprawnym ( brak jednej nóżki , rozszczepienie wargi ).Moja córka otwarcie komentuje niepełnosprawność koleżanki , tamta jednak nie pozostaje bierna wobec tych komentarzy i używa przemocy w stosunku do mojego dziecka. Jakiś czas temu po zajęciach na szkolnym basenie uderzyła moją córkę ręcznikiem w twarz (w szatni zostały na chwilę same)Problem jest o tyle poważny,że moja córka zaczęła się moczyć,w szkole podczas zajęć,w domu do łóżka. Incydenty z popychaniem mojego dziecka są już normą. Próbowałam rozmawiać z matką niepełnosprawnej dziewczynki,próbowałam wspólnie rozwiązać ten prodlem.Usłyszałam,że skoro moja córka szykanuje jej dziecko tamta ma prawo się bronić.Dziś rano po kolejnym już wczorajszym incydencie(córka podczas zajęć komentowała wygląd koleżanki)na życzenie wychowawczyni klasy doszło do konfrontacji między mną ,a mamą tamtej dziewczynki.Przyznam się, że jestem zszokowana postawą nauczycielki,która dziś rano w obecności drugiej matki otwarcie powiedziała,ze moja córka jest osobą konfliktową,że jest odpowiedzialna za całą sytuację,bo to ona wyśmiewa tamtą dziewczynkę.(W szkole jestem codziennie.Rozmawiałam o problemie córki z wychowawczynią,zapewniała mnie ona,że niepełnosprawna dziewczynka rzeczywiście dokucza mojej córce i że do matki zostały wystosowane uwagi w kwestii zachowania jej córki.)Wynikiem dzisiejszej rozmowy jest ustalenie wizyt u szkolnego psychologa obu dziewczynek,oraz stwierdzenie,że moje metody wychowawcze pozostawiają wiele do życzenia i powinnam się " walnąć w łeb ".Dodam,iż córka ze łzami w oczach zarzuca mi,że nie chcę albo nie umiem je pomóc,bo to tamta dziewczynka jej dokucza(zamyka w toalecie,ubliża,niestety poza polem widzenia wychowawczyni).Poradżcie mi proszę co mogę zrobić w takiej sytuacji. Chcę,żeby córka miała we mnie pełne wsparcie i mogła się do mnie zwrócić z każdym problemem,a przede wszystkim ,by przestała się moczyć .Po tej rannej konfrontacji nie wiem jak jej pomóc.Nauczycielka ewidentnie jest w porozumieniu z tamtą matką .Nikt nie chce wysłuchać mojej córki.Boję się,że zamknie się w sobie.
×