Czytając wszystkie wątki postanowiłem opisać swój przypadek czy na pewno jest to nerwica??
Wszystko zaczeło się wakacij sierpień 2009 byłem wesołym miasteczku na katapulcie (taka kula którą zamykają cię w srodku i leci na wyskosci 40m i się odbijasz jak piłeczka pipongowa przeciązenie 6g)Nie zapomniane adrenalina wysoka gdy wysiadłem trząsły az mi się nogi po jakies 15 minutach czułem silny ból głowy z tyłu i wyczuwalny tam puls po około 24h stało się następując poczułem jak mi sie cos w głowie rozlewa (rozlało) dziwne uczucie, strasznie się przestraszyłem po tym cały incydencje do dnia dzisejszego 2grudnia 2009 mam problem z oczami tzn widzę (cały czas!)jakies mroczki nie wiem jak to nazwać jak by ktoś mi latarką poświecił po oczach ,wydaje mi się ze moje oczy nie nadanżąja czasami jak coś szybko się dzieje to widzę wszystko ,,w zwolnioym tępię''
przez te oczy zdarza mi się ze mam lęki bo czasami nie wiem co się dzieje dziwne uczucie w głowie mi się robi, byłem u internisty stwierdził nadciśnienie przepisał lek (ogólnie to zawsze miałem wyszę ciśnienie) dostałem skierowanie do okulisty ,niestety nic nie żadnej wady nie stwierdził wzroku zbadał mi ciśnienie oka itp.mam skierowanie do neurologa,jeszcze nie byłem ,żadnych badań dodatkowych nie robiłem.
Po alkoholu na drugi dzień mam straszne zawroty głowy ucisk nawet gdy leżę wydaję ze kreci mi się w głowie,ze zaraz zendleję jak idę nie mam siły chodzić nogi mam jak z waty,czasami to trwa nawet około 3 dni,najbardziej mnie denerwują na chwilę obecną problem z oczami i ucisk w głowie,czy to napewno jest nerwica"???