Skocz do zawartości
Nerwica.com

patrol

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez patrol

  1. Myślę że to co zostało napisane to o inteligentnych to prawda ,a wszegulności to, że też są inne czasy , czasy ,,presji,, bo cały czas staramy się być lepszymi od innych, ciuchy, kosmetyki, zarobki, samochody cały czas chcielibyśmy błyszczeć , a przeciesz w dawniejszych czasach myślało się tylko o tym jak fajnie spędzić czas z przyjaciułmi a nie o tym jak ich przyćmić smutne ale prawdziwe
  2. Witam! Myślę że najlepiej skup się na tym co pomogło ci ostatnim razem, i na tym się skup , jak wtedy pomogło to teraz też musi:) I nie poddawaj się:)
  3. Witam:) Wiem że najlepsza by była terapia ale pozamykałam ,,tak myślę,, pare rzeczy w swoim życiu a na terapi boję się że będę musiała do tego wracać i to mnie troszkę nawt dużo przeraża ...... jak wygląda terapia tak troszkę, może byście mi opowiedzieli, proszę
  4. WITAM! ale czemu tak jest? właśnie dlatego pytałam czy w nerwicy mogę chodzić na solar bo po solarce jest głupie uczucie i tak szybko nie mija i nie wiem czy chodzić czy sobie odpuścić, ale nie chce mi się znowu jechać na samo opalaczach co robić??? [Dodane po edycji:] Tak na marginesie to ja chyba jestem uzależniona od ciemnej karnacji [Dodane po edycji:]
  5. Tak jak wcześniej napisałam lekarze przepisają pacjentą leki na chybił trfił i tyle:) Na prawdę im szybciej tym lepiej idzicie z mężem do psychiatry i będzie ok:)
  6. Witam! cię Aniu , a więc czytaj uważnie bo ja to przeszłam na własnej skórze walczę z nerwicą od 2006r. i przeszłam naprawdę długą drogę. Po pierwsze, niech nie bierze żadnych leków na serce bo jeszcze sobie pogorszy stan, UWAGA!( jak lekarzom nie pokaże się paluszkiem co mają zrobić uwierz nic nie poradzą) a więc tak po pierwsze weź od rodzinnego skierowanie na ECHO SERCA jest to bardzo dokładne badanie które wykryje jakiekolwiek nie prawidłowości serca,a od razu ci mówię że twój mąż to okaz zdrowia fizycznego i nic mu nie jest. Po tym jak będzie miał zrobione badanie echa serca kardiolog od razu każe natychmiast odstawić mu leki, powiem tak twój mąż ma nerwicę lękową , ja też ją mam i nie ma takiego badania którego bym nie przeszła więc jak byście mieli jakieś pytania to walcie śmiało Zrobienie takich badań poprawia poczucie bezpieczeństwa co bardzo jest istotne w nerwicy, jak dowiadujesz się że nic ci nie jest fizycznie od razu jest ci lepiej Dlatego ja miałam robione wszystkie badania bo nie mogłam się pogodzić z tym że mam nerwicę. Powiem tak przed twoim mężem bardzo długa droga, nerwica nie znika od tak i zawsze może wrócić, układ nerwowy dostał w dupę i dlatego tak się dzieje, powstają zaburzenia w psychice objawiają się lękiem. Bardzo będzie potrzebował twojej osoby przy sobie, i niech wrzuci na luz , przestanie się tak bardzo przejmować, a dobrze żeby zaczął ćwiczyć lub dużo spacerów spokojnych, relaksujących chwil będzie tego teraz bardzo potrzebował. No i najważniejsze bez psychiatry raczej się nie obędzie, proszę się tego nie bać, to lekarz taki jak inny, przepisze leki i zobaczysz jaką ulgę twój mąż poczuje im szybciej tym lepiej , uwierz. Życzę wam wytrwałości, głowa do góry i do przodu
  7. Dzięki za porady jesteście kochani Brałam magnez ale trudno bo moja fobia polega na tym że cały czas się boję że coś mi się stanie , bezsens wiem , ale cóż po prostu jest taki lęk. Brałam magnez krótko bo słyszałam że za duża ilość jego w organizimie też jest zła no i po tej informacji go odstawiłam jak bym była pewna że mi pomoże to pewnie bym go brała Ja walczę z nią od 2006r. i zastanawiam się czasami czy kiedykolwiek będę mogła żyć tak jak przed ,,nią ,,( nerwicą ) Powiedźcie mi czy to jest dziedziczne czy się to nabywa jak tak naprawdę z nią jest Co tak naprawdę ją powoduje , ciężki stres, jakieś przeżycie większe , ....... jak można jej uniknąć???? tak na przyszłość bym mogła od tego chronić swoje dzieci?? [Dodane po edycji:] Witam! Ponownie:) byłam dzisiaj i wczoraj na solarium i nie wiem czy to poprostu jakiś podświadomy lęk czy co ale zawsze wracam taka nie swoja, jakby zdrętwiała, nie mogaca się skupić jak myślicie czy poprostu to jakaś podświadomość z lękiem, nie wiem czy poprostu nie mogę chodzić na solar , ale dlaczego???
  8. To co napisałeś to jest na pewno nerwica, widzę że i na Ciebie trafiło, nie poddawaj się, długa droga przed tobą ale im szybciej ją za akceptujesz i nauczysz się z nią żyć będzie Ci łatwiej. Zobaczysz przyjdzie taki dzień gdzie uśmiechniesz się sam do siebie. Życzę ci tego z całego serca Nerwica potrafi podciąć skrzydła, wiem to najlepiej bo przechodziłam to i nadal przechodzę, ale twoje życie się nie kończy ono będzie trochę inne czasami może lepsze, człowiek w nerwicy zaczyna dostrzegać rzeczy naprawdę ważne i docenia istotę życia. Pozdrawiam gorąco trzymaj się cieplutko
  9. Ja na stojące chodziłam jak byłam zdrowa nie wiem jak teraz bym to zniosła, tak , pojawia się lęk przed tym a czy coś mi się nie stanie???? ale staram się tłumaczyć sobie że najlepiej to nie rezygnować z normalnego życia , czy dobrze robię nie wiem , staram się [Dodane po edycji:] Od kiedy walczysz z nerwicą???
  10. A tak zapytam. A atak to masz na myśli że dostałaś ataku lęku???? To jest straszne, człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić, nie wie jak sobie pomóc, czytałam że uczucie jakie towarzyszy przy ataku lęku , uczucie jak by się miało zwariować to tylko uczucie i bynajmniej radzą aby się tego nie bać , że nic nam się nie stanie bo strach potęguje ten atak. Bardzo dużo czytałam o nerwicy. Pierwszy mój atak miałam w samochodzie w 2006r. na tabene prowadziłam mało bym nie spowodowała wypadku, jadąc nie czułam nóg i rąk i nagle niekontrolowany atak lęku to było straszne Tak zastanawiam się z skąd się bierze nerwica co tak naprawdę w moim życiu stało się takiego że ona się zaczęła cały czas rekonstrułuję miesiąc przed atakiem, co takiego się stało? , zawsze myślałam że jestem twardą osobą ale chyba nie aż tak CZY MOŻNA SIĘ CAŁKOWICIE WYLECZYĆ Z NERWICY LĘKOWEJ??
  11. Witam! Jestem tu nowa i o mojej nerwicy mogłabym dużo napisać, ale nie chcę nikogo zanudzać u mnie zaczęło się w 2006 r. i dużo przeszłam od tamtego czasu, obecnie jestem na lekach już rok, ale staram się nie dawać jej(chorobie) tak łatwo od końca 2006r. do 2008 byłam bez leków i mogę powiedzieć że było nie najgorzej, ale niestety rok temu lęk nasilił się i musiałam sięgnąć po leki, staram się walczyć z nią sama choć czasami nie jest łatwo. MAM TAKIE PYTANIE??? czytałam ostatnio że przy nerwicy lub depresji bardzo pomaga WITAMINA D3 którą dostarcza nam słoneczko i ostatnio w gazecie czytałam że można w czasie zimy skorzystać (oczywiście z rozsądkiem) z solarium. ALE no właśnie czy w nerwicy można się opalać??? Może i to głupie pytanie ale bardzo dla mnie istotne??? Proszę o poradę???
×