kochani, dzieki!!
a myslalam,ze jestem sama...
od pierwszego ataku paniki u fryzjera poltora roku temu, myslalam ze jestem jedynym takim przypadkiem w historii
Anoolka, dzieki, ze napisalas wlasnie o fryzjerze!! bez propranololu i tranxene juz tam nie chodze, ale wierze,ze moze kiedys sie uda. najbardziej sie boje, ze zaczne sie trzasc, a fryzjerka to zauwazy. ech...a wiec nie jestem nienormalna?
pozdrawiam wszystkich