Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jackson05

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jackson05

  1. Osobiście uważam, że jestem typem choleryka dlatego podejmuję szybkie nieprzemyślane decyzje. A co do panowania nad własnymi nerwami hmm tutaj zaczną się schody... nie umiem
  2. Dzięki wszystikim za rady, na pewno mi pomogą. Poprostu szkoła jest najgorszym elementem życia teraz, nie mam na myśli przyjaciół bo akurat z nimi się układa. Ciągle tylko czuję się przybity tym że nie zdam matury na tyle dobrze aby sie dostać na studia i ta matma... Nie wiem jak ja mam od siebie nie oczekiwać, ja jestem perfekcjonistą i lubie mieć wszystko najlepiej i stawiam sobie wysoki wymagania żeby potem mieć lepiej :/
  3. Co do matmy to własnie chodze na korki, pomaga mi to ale ja bym chciał lepsze rezultaty osiągać jeszcze. Nie rozumiem właśnie dlaczego niektórym idzie lepiej z matematyką skoro ja też mam mózg i na pewno nie jest to szczyt jego możliwości. Jeśli zaś o hobby chodzi to moją życiową pasją jest muzyka, nie tyle słuchanie, ale też tworzenie jej. Tylko teraz mam taką schize że jak chce coś stworzyć nawet jak bardzo chce to mi nic nie wychodzi...
  4. Ogólnie jestem dziwnym chłopakiem. Chodze do 2 klasy liceum, zachowuje sie jakoś infantylnie, ciągle mam huśtawki nastrojów. Nie mogę wysiedzieć w domu z rodziną bo wszystko mnie wkurza, jak brat zostawia jakiś bałagan albo coś. Nie znosze też jak moja mama przebywa w moim pokoju albo jak coś mówi do mnie, coś się pyta, ogarnia mnie wściekłość wtedy. Odkąd poszedłem do liceum czuje że się przeceniałem. Teraz okazalo się że jestem głupi i nic mi nie idzie. Nie jestem dobry w sporcie zresztą to mnie nawet nie interesuje, ale w gimnazjum byłem najlepszy z matematyki, w ogole byłem jednym z najlepszych uczniów, a teraz uczę się ciagle, a to wcale nie poprawia moich rezultatów. Z matmy ani z fizy w ogóle mi nie idzie, nawet jeśli rozumiem o co chodzi to ciągle popełniam żałosnę błędy wynikające z glupoty? Nie rozumiem dlaczego inni rozumieją pewne rzeczy, a ja nie, albo dostają lepsze oceny nawet jeslli ja się więcej ucze. Przecież mogłbym chyba użyć mózgu w większej mierze i też dawać sobię rade z matematyką, tak? W ogóle chciałbym zmienić swoją osobowość tak na stałe, bo codziennie w sumie inaczej się zachowuje jakbym był inną osobą, czuję też że stoje jakby z boku od tych wszystkich normalnych ludzi. Czy to są objawy jakiś zaburzeń psychicznych. Prosze Was o pomoc bo tylko tutaj moja nadzieja w tej sprawie.
×