Skocz do zawartości
Nerwica.com

alone&sad

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia alone&sad

  1. W tej chwili opiekuje się mną kuzynka, która ze mną mieszka i studiuje. Załatwiła mi zwolnienie, a ja od dwóch tygodni nie ruszyłam się z domu. Olałam psychologa, nie biorę wszystkich leków, które brać powinnam, a przez to czuję się jeszcze gorzej. Do rodziców na razie nie dzwoniłam i jej też kazałam tego nie robić. Coraz częściej mam myśli samobójcze. 7 lat temu przeszłam przez nieudaną próbę samobójczą i wylądowałam potem w psychiatryku na pół roku. Wtedy chciałam, by ktoś dostrzegł powagę mojego problemu i mi pomogli, lecz dziś autentycznie myślę o skończeniu ze swoim beznadziejnym życiem. Chłopak opuścił mnie, ponieważ, przez 6 lat, gdy jesteśmy razem nie byłam w stanie iść z nim do łóżka. Teraz strasznie żałuję, że się do tego nie zmusiłam. Wiąże się to z tym, że dwukrotnie prawie zostałam zgwałcona i panicznie boję się mężczyzn.
  2. Witam, Mam 22 lata i studiuję na WSE w Krakowie. Od dosyć dawna leczę się na depresję, nerwicę lękową, nerwicę natręctw i masę innych świństw. Do tej pory dawałam sobie z tym radę, ale po stracie chłopaka, który wspierał mnie przez 6 lat, zupełnie straciłam chęć do życia. Od kiedy pojawił się w moim życiu, miałam siłę, by walczyć z chorobami. Znosił moje humory, to, że musiał się mną non stop opiekować i wszystko inne. A teraz odszedł i już nigdy nie wróci. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Od prawie dwóch tygodni nie ruszam się z domu. Pomóżcie mi!
×