Ja tez miałam ogromny problem z wychodzeniem do ludzi. Myślałam że to jest fobia społeczna, ale okazało się że to był tylko przejściowy stan, aczkolwiek czasem jak jeszcze gdzieś wychodzę, to odczuwam lęk. Zdarzało się że jak wyszłam gdzieś na miasto to dostawałam ataku paniki.