Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lilannah10

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lilannah10

  1. Witam wszystkich bardzo serdecznie;) Przygarniecie mnie na Wasze spotkanko? może zanim podejmiecie decyzję napiszę troszkę o sobie, choć już jestem tą chorobą tak zmęczona że najchętniej to już bym o niej całkowicie zapomniała ale z drugiej strony może to dobry znak? bo jak to w OCD jak coś się na maksa uprzykrzy to mija więc może i nade mną zaświeci słoneczko. Wogóle jak Wy to robicie że mimo choroby każy z Was jakoś tam się realizuje, dotrzymuje terminów itp. Ja mam z tym straszny problem. A więć kilka faktów z mego życiorysu. ur.10.08.1984, objawy OCD chyba od zawsze, ale te połączone z lękiem i niesamowitym przymusem od 13roku życia, w leczeniu od prawie 5 lat. Choroba objawia się przede wszystkim obsesjami, najpierw miałam obrzydliwe i brutalne wyobrażenia na temat bliskich osób, teraz mam takie okropieństwo że ciągle się obawiam że komuś nie pomogę tzn. mój tok rozumowania jest taki-w 100licy są tysiące żyjących osób i w każdej chwili ktoś umiera, a więc i ja mogę się natknąć na ten moment umierania(a właściwie moment gdy jeszcze można pomóc). Nie chodzi mi o sytuacje takie jak wypadek, zasłabnięcie na ulicy bo to widać ale jak np. idę chodnikiem to zaglądam do prawie każdego samochodu bo przecież włąśnie w tym aucie może ktoś dogorywać;( makabra. Dlaczego więc chcę się z Wami spotkać? a więc po pierwsze: poznać wspaniałych wrażliwych ludzi, po drugie:nie czuć się taka samotna wśród normalnych, a po trzecie: chodziłam na różne terapie w tym też grupowe. Przeszłam nawet taką stacjonarna trzy miesięczną ale mankament tego był taki że były w tej grupie osoby z różnymi zaburzeniami osobowości i w gruncie rzeczy dalej czułam się "nietypowa" i niezrozumiana. Więc wizję mam taką jakbyśmy zebrali się naszą grupą nerwicowców i poszukali potem jakiegoś terapeuty to mogłoby z tego wyjśc coś fajnego;) oczywiście to plan dalekosiężny takie moje małe marzenie;) pozdrawiam cmokaski;*** ps. mam niesamowity problem z okazywaniem emocji na pozór jestem wesołą, roztargnioną dziewczyną
×