Witam serdecznie,pierwszy raz korzystam z forum,ponieważ nie radze sobie z niczym.Mam 20lat.zaszłam w ciaże,byłam bardzo szczęśliwa jak zobaczyłam pierwsze usg to maleństwo płakałam ze szczęścia,byłam najszczęśliwsza osoba na swiecie.lecz po 13tyg czyli na nastepnym usg dowiedziałam się,ze płód obumarł nie mogłam sobie z tym poradzic i sie z tym pogodzic dlaczego JA.tak bardzo kocham dzieci i bardzo chciałam mieć dziecko,następnego dnia pojechałam na zabieg to było straszne !!minęło kilka dni od tego zabiegu,a ja nie potrafię żyć nie potrafie sobie z tym poradzic,nie umiem.winie siebie z tego powodu,boli mnie najbardziej to,że niewiem co było tego powodem;(!to jest ból nie do opisania;(NIE CHCE MI SIE JUZ ŻYĆ!! proszę pomóżcie mi,chodz troche wyjść z tego.jeszcze lekaż wykrył mi torbiela z nadżerką.nie miałam lekkiego życia,byłam twarda osoba,lecz teraz juz nie mam po co żyć.mam tak wielka traumę,że nie potrafie funkcjonować;((pomóżcie prosze