Hej, ja prawie z krzesła nie spadłam jak czytałam Twoją historię ale też mam podobne problemy.Moim zdaniem u mnie jest to związane z brakiem osób z którymi mogę porozmawiać, wygadać się, brakiem chłopaka a mam już 23 lata! To ja się zwykle rozstaje bo nie potrafię się dogadać, a czasem w ciszy też chciałabym posiedzieć, przecież nie zawsze musimy rozmawiać. Potrzebuje osoby z którą nie będę się czuła samotnie a tak właśnie się czuje przez większość czasu -sama nie kochana;/ Jeśli macie podobnie piszcie ewelin444@interia.pl