Skocz do zawartości
Nerwica.com

nastusia23

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nastusia23

  1. prosze Was o rade mam 23 lata jestem studentka pracuje mam nerwice lekowa od 2 lat nie biore lekow nie mam atakow od1,5 roku i zacyznam terapie indywidualna.jakos sobie z tym radze od trzech lat jestem w zwiazku (po roku zachorowalam) mieszkalismy ze soba wczesniej rok potem ja sie wyprowadzilam bo chcialam sobei poradzic z choroba chlopak mi bardzo pomagal przez caly czas bylo dobrze tylko ja nie bylam dla niego dobra ciagle mialam o wszystko pretensje staral sie tego nie zauwazac w koncu zamieszkanlismy ze soba i po 3 miesiacach( teraz) powiedzial ze juz mnie nie kocha ze to nie to samo i ze juz nie chce ze mna byc niestety jeszcze przez jakis czas musimy ze soba mieszkac jak myslicie co oznacza jego zachowanie ma ochote na przytulanie glaszcze mnie dotyka jest dla mnie tak samo dobry zachowuje sie tak jakby nic sie nie stalo tylko czasami mnie id siebie odpycha alle mi sie wydaje ze nie chce tego robic widze wiem ze bardzo mu sie podobam zreszta on mi o tym czesto mówi ale juz nie czuje tego co wczesniej mielismy plany ogromne powiedzial ze chcial sie mi w przyszlosci oswiadczyc ze mial takie mysli ja tak naprawde jestem jego pierwsza dziewczyna i wydaje mi sie ze potrzebuje zmiany moze innej jak myslicie o co mu chodzi? ja juz sie gubie ja osobiscie bardzo go kocham i wiazalam z nim wiele nadzieji ale wiem ze zawalilam powiedzcie co myslicie dlaczego on jest taki dobry czuly po rozstaniu?myslicie ze tylko dlatego ze ma sentyment? jak go pytam po co to robi to mowi ze nie wie, po czym przyciaga mnie do siebie i mimo wszystko chce tego kontaktu a naraz jest inaczej tak jakby probuje pokazac mi ze ja juz nie jestem jego dziewczyna i zaznacza to bardzo czsasmi w niemily sposob prosze o pomoc jakies rady refleksje dziekuje z gory i przepraszam ze tak chaotycznie pisze al e mam mało czasu a duzo chialam napisac praca:)no i troche skolowana jestem niestety
×