Właściwie, dzisiejszy artykuł w lokalnej gazecie naświetlił mi że problem z którym się borykam od dłuższego czasu- nerwica.
Czytałam dzisiaj ten artykuł, ze zdziwieniem, że ktoś w końcu pozbierał co mnie trapi i jest.
Wszystkie badania w normie, objawy klasyczne, drżenie mięśni, nerwobóle-coraz mocniejsze. "Zamiatanie problemów pod dywan" etc.
Więc oczywiście, pierwsza reakcja znalezienie czegokolwiek w internecie.
I wpadło mi to forum w ręce.
Jestem na etapie rozpoznawania tej choroby. Właściwie to jestem teraz jednym wielkim znakiem zapytania.
Szukam psychiatry w Gdańsku (gdyby ktoś znał, polecał, bardzo proszę!)
dziwnie mi tak pisać do Was, ale z drugiej strony się cieszę, że nie jestem sama z tym wszystkim.
Bardzo wszystkich pozdrawiam!
Martyna.