Wydaje mnie się, że powinnaś wrócić do korzeni... Sama szczerze przed sobą, pomyśl co mogło być powodem depresji. Twoja partnerką niech uczni to samo i jeśli macie do siebie prawdziwe zaufanie powiedzcie sobie o tych rzeczach. 
  
Rozmawiajcie o tym, a najlepiej daleko za miastem, gdzie mozna się wykrzyczeć, wypłakać, swobodnie przytulić.. odreagować.. Nie patrz wtedy na ludzi, a na samą przyrodę, zobacz jaka jest piekna, weź głęboki oddech i idź dalej, trzymając przyjaciółkę za rękę.. uśmiechaj się do niej... uśmiech pomaga! 
  
Róbcie to często... 
  
 
  
Nie rezygnujcie z porad i pomocy specjalisty. Dbajcie o siebie. Pamietaj, spacery i rozmowy. Uśmiechajcie się ciepło do siebie! 
  
Pozdrawiam, 
W.