Weszłam dziś na to forum poraz pierwszy...Czytam to wszystko i jestem przerażona...do tej pory nie wiedziałam co mi jest...
Paniczny strach w nocy to mój problem od najmłodszego dzieciństwa.Zawsze wstydziłam się o tym mówić, bo nie raz ludzie to wyśmiewali.Przez wiele lat nie potrafiłam zasnąć sama w pokoju.Do tej pory śpię przy zapalonym świetle...niestety czasem nawet to nic nie daje.Każdy szmer powoduje,że robi mi się słabo ze strachu i to niezależnie od tego czy jest ktoś ze mną w domu czy nie.Najgorzej jest, gdy wyłączą prąd...niestety u mnie to dość częste.Wpadam wtedy po prostu w panikę, ciężko opisać co się ze mną wtedy dzieje, nie panuję nad sobą w kompletnej ciemności...
Nie wiedziałam, że inni mają podobny problem jak ja...niestety, jakiekolwiek tłumaczenia, że we własnym domu jestem bezpieczna nic nie dają...nawet sprawdzenie każdego zakamarka. Czuję się ograniczona przez to wszystko...jak małe dziecko...niestety to jest tylko jeden z moich lęków...ciekawa jestem czy jest ktoś, kto byłby w stanie pomóc mi sobie z tym poradzić...
Pozdrawiam wszystkich