hmmm... ja jestem córką człowieka który ,,przeszedł" tak by się wydawało nerwicę lecz ostatnio miał tak jakby napad nerwów ...ogólnie jest bardzo rozdrażniony nie wiem jak mu pomóc bo nie chce iść do psychiatry ani zażywać jakiś leków ...ostatnio nawet kazał mojej rodzinie się wynosić i zostawic go samego a on się powiesi .... RATUNKU nie wiem jak mu pomóc a widzę jak bardzo się męczy ... może można podać mu coś bez recepty bez jego wiedzy ...no nie wiem ...ale tak trudno z nim żyć a jednak nie zostawimy go bo to mój Ojciec i ja go kocham choć jest taki a nie inny ;( Pomocy !!!