Skocz do zawartości
Nerwica.com

gola

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gola

  1. Aga1Aga1 DZIĘKUJĘ CI bardzo za komplement Ty tez Jestes mądrą dziewczyną,bo posłużyłaś sie świetnym argumentem zwycięstwem nad załamaniem naszej Otylki.A co do psychiatry to daje Mu tylko recepty,natomiast psycholog okazała sie świnią od brania kasy,ale z racji że ma mnie ju znalazłam kompetentnego terapeute baaaaaaaa najlepszego w mieście i wierze ze Pan K. pomoze tym bardziej ze narazie nie jest jeszcze tak strasznie jak było kilka lat temu...POZDRAWIAM [ Dodano: Pią Sie 11, 2006 9:05 am ] emiliskoemilisko tu nie ma się nad czym zastanawiac!!!Masz racje On jest egoistą chciałby żebym wszystko tłumaczyła sobie nerwicą i tolerowała!Ale ja robię to tylko w określonych sytuacjach kiedy np. jedziemy samochodem,bo wtedy jest najgorzej.Mam trochę wiedzy na ten temat z psychologii klinicznej poza tym często rozmawiamy na ten temat.
  2. Witam!Ja nie mam nerwicy lękowej,ale też sie z nią zmagam ma ją KTOS kogo kocham i planujemy wspólne życie...Nie będę pisać całej naszej historii,ale w lipcu tego roku wróciła po dwóch latach dlaczego????mój chłopak uległ poważnemu wypadkowi i lęk o własne życie wrócił...w tej chwili nie jest w stanie wsiąść do samochodu żeby sam wrócić 200 km do domu, bo boi sie że dostanie zawału...ja tu nie czekam z założonymi rękami chciałam jechac po Niego,ale znalazł się ktos kto Go będzie "eskortował".Jak wróci już do domu będzie w miarę w porządku,jutro rano stres i potem znów ok do następnego wyjazdu samochodem do pracy 200km .Ja nie wyobrażam sobie życia bez Niego,ale jak mam się nauczyć żyć z tymi lękami jak ja mogę Mu pomóc oprócz tego że Go kocham i jestem w każdej chwili kiedy mnie potrzebuje...przeciez nerwica lękowa nie zrujnuje nam życie!!!!!!!!!!!!!!!Jak się z tym uporać PROSZĘ O RADY
×