Skocz do zawartości
Nerwica.com

paulitinka21

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paulitinka21

  1. A ja dzisiaj sobie poklnę! Jestem nowa,ale mi wybaczcie! Nie mam jużsił walczyć z tą jebaną suką! Przebrzydłe dziadostwo,daje wszystkie objawy somatyczne,jak to tylko możliwe. Najgorsze to to,że ciągle myślę,że jak dowiem się,sprawdzę,że to nie ta choroba,to już przestanę,a tuu.... lipa!!! Pojawia się inna interpretacja dolegliwości (baaardzo groooźna) i od nowa... Boję się kalectwa,poważnej choroby,zależności od innych.... Tego,że moje życie będzie do bani. Czuję się jak poważnie chora,stojąca nad grobem staruszka,która w młodym wieku zmarnowała swoje życie, które było zjebane. Dzisiaj bierze mnie agresja,wybaczcie,ale albo urwę łeb tej suce i przestanę się przejmować dolegliwościami albo nie wiem co... Tylko oczywiście bolą mnie kolana i kręgosłup jakby ,ścierpł czy bli,nie wiem i myślę,że to osteoporoza,reumatyzm,zwyrodnienie stawów,itp. A to mogłoby mnie zatrzymać- nie pozwolić normalnie żyć-nie mogłabym podjąć pracy,założyć rodziny,itp. [Dodane po edycji:] a
  2. Zaraz odbieram wyniki testu na boreliozę, jutro jeszcze internista do mnie przychodzi, bo mama jest przerażona tym, co się ze mną ostatnio dzieje. Pomyślę też nad innym psychiatrą. Chcę przestać myśleć, przestać! Tymczasem budzę się w nocy z drętwiejącą ręką i mdlejącą nogą, zaczynam panikować, nie mogę oddychać. Tak co noc, co noc... Jestem wsłuchana w swoje ciało jak zegarek, 24/h ogarnia mnie lęk. Stałam się więźniem włąsnych myśli! PODSTAWOWA SPRAWA! Nie chodź do żadnych lekarzy,nie badaj się ,Marcjanna! I po co Ci inny psychiatra? Bo mentalnie nie potrafisz zaakceptować jego diagnozy. Dlaczego? Na tym polega mechanizm zaprzeczenia w nerwicy-nie przyznasz się do swoich problemów pozazdrowotnych-wolisz myśleć,że masz chorobę! Zupełnie,.jak ja Nie chodzi o to,że masz przestać myśleć!!! Niech sobie te myśli przychodzą,ale zrozum,że to są tylko myśli lękowe,nie mające niczego wspólnego z rzeczywistością............... [Dodane po edycji:] SPOKOJNIE- TO WSZYSTKO TO OBJAWY NERWICY. ... PRZERABIAŁAM JUŻ TO ZROZUM,ŻE TE TWOJE MYŚLI NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO Z RZECZYWISTOŚCIĄ,CHOCIAŻ C Z U J E S Z INACZEJ..... NIE MUSISZ SIĘ ICH JEDNAK BAĆ BO TYLKO MYŚLI. OLEJ TEN LĘK- NIECH SOBIE BĘDZIE [Dodane po edycji:] Marcjanna ,a może skupmy sięt trochę na kwestii Twojego chłopaka-jego wyjazdu i Waszej relacji tak w ogóle.... Zamiast gadać o chorobach
×