Ja mialam podobny problem- jak poznac ludzi i o czym z nimi rozmawiac.
To sie zmienilo gdy kupilam psa. W ogole pies sporo zmienil w moim zyciu. Zaczelam wychodzic z domu, a dzieki temu poznawac nowych ludzi, wlascicieli innych psow. Z tematami do rozmowy nie bylo specjalnego problemu- wszystko o psie. Zaczyna sie zazwyczaj od pytania piesek czy suczka, ile ma lat, jak sie nazywa. A pozniej mozna o roznych problemach ze swoim psem- ze nie chce jesc, albo nie lubi czegos, albo cos robi. I jakos tak sie rozwija. Po pol roku wychodzenia z psem mam juz kilka znajomych osob, z ktorymi rozmawiam nie tylko o psach. Jakos stopniowo to sie zmienialo.
Dzieki psu poznalam tez sasiadow. Mimo ze mieszkalam w tym bloku od kilku lat nie znalam prawie nikogo. Teraz znam juz kilka osob (glownie wlasciciele psow :))
Dobrym sposobem jest sport. Przez jakis czas chodzilam na tai- chi i to tez byla jakas okazja do kontaktow i poznawania ludzi.