Skocz do zawartości
Nerwica.com

ziebicet

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ziebicet

  1. ziebicet

    No tak .....

    Przepraszam że pytam ale co to jest libido , naprawdę nie wiem ? . Na pewno pójdę do psychoterapeuty ale jest taki problem że nie mam namiarów na dobrego a tak poza tym z tego co się orientuję to jest nie za wielki wybór u mnie w mieście . Matka kupiła mi magnez taki lepszy , od trzech dni go biorę i chyba lepiej się czuję troszkę więcej energii we mnie jest . Jeszcze trzy dni temu ruszac mi się było ciężko a teraz wieczorem sobie cwiczę , tak abym czuł normalnie ciało a nie jakiś paraliż albo uczucie gąbki . Chciałbym w przyszłości przejśc z tych benzo na sam magnez bo on też jest na stres i nerwy . Może mi się uda a nawet bardziej musi mi się udac ( nie chcę w ogóle myślec inaczej ) . Pojutrze wraca mój lekarz z urlopu i w końcu znowu mi przepisze efectin . Chyba przestój trzy dniowy nic złego nie zrobi pozdrawiam jeszcze raz .................
  2. Na początek nie odstawiam leku tak sobie od razu . Na 2.9 lat ( chodzi mi o benzodiozanepidy : afobam , xanax itp ) brałem przez pierwsze 2,3 roku do 2 mg , póżniej przez 3 mce 1,5mg , póżniej 2 mce 1mg , dalej pół mce 3/4 mg no i teraz 0,5 mg oczywiście na dobę lub mniej . Jeśli chodzi o odreagowanie to chwilę po zażyciu od razu łzy mi lecą tak samoistnie i to ostro , bo za mało - organizm się domaga . A bez nich to mam jakiś ścisk twarzy że nawet jak chcę to i tak nie potrafię . Zawroty głowy i to silne , mocne duszności prowadzące aż do bezdechu , omdlenia co tu mam dalej pisac , miękkie nogi takie z gąbki lub ich paraliż . Ale moje myślenie nie wiem dlaczego zmieniło się na tyle że boję się już brac ten typ leków i dlatego zrobiłem detox w domu na gora 0,5 mg . I nie jest tak że nigdy nie brałem żadnych innych leków oprócz tych . Od samego początku zawsze dostawałem leki nie uzależniające ( podstawowe ) Tylko że żadne mi nie pomagały ( na depresje i typowo psychotyczne ) . Teraz biorę efectin ale to dopiero początek , muszę zaczekac na efekty . Jak tylko mogę i czuję że matka może porozmawiac ( bo jakoś tak widzę że chyba nie chętnie jej się chce a rodzina jest jakby jeszcze do tego obca dla mnie i najgorszy wróg po prostu boję się ich i to panicznie a co dopiero osoby naprawdę dla mnie obce) to rozmawiam a nawet krzyczę na cały blok i piszę tu i tam za każdym razem jak tylko mam siły i ręce mi pozwalają ( nie latają w każdą stronę ). Bo co innego mi pozostało . Wiem że takie pisanie pomaga mi chociaż przez chwilę , wygadanie się , napisanie czegoś , wykrzyczenie , zrozumienie przez to że nie jestem jedyny na świecie z czymś takim . Czy ktoś się zna na tych lekach ( jest obeznany w tym temacie ) i może prosto i na temat napisac mi czy Efectin mi POMOŻE ???????????????? Sorry że tyle piszę ale już nie wytrzymuję tego wszystkiego naprawdę .... Poszedł bym na jakieś psychoterapie ale sił mi brak ale kiedyś pójdę ,bo ile można w domu siedziec samemu z tym wszystkim i WIELKIE DZ !!!!!!! za wszystko co tu odpiszecie ....... Boję się schizofremi , że już ją mam a przez to nerwica nie do wytrzymania pozdrawiam Wszystkich .......
  3. ziebicet

    Prośba !!!!!!

    Na początek nie odstawiam leku tak sobie od razu . Na 2.9 lat ( chodzi mi o benzo : afobam , xanax itp ) brałem przez pierwsze 2,3 roku do 2 mg , póżniej przez 3 mce 1,5mg , póżniej 2 mce 1mg , dalej pół mce 3/4 mg no i teraz 0,5 mg oczywiście na dobę lub mniej . Jeśli chodzi o odreagowanie to chwilę po zażyciu od razu łzy mi lecą tak samoistnie i to ostro , bo za mało - organizm się domaga . A bez nich to mam jakiś ścisk twarzy że nawet jak chcę to i tak nie potrafię . Zawroty głowy i to silne , mocne duszności prowadzące aż do bezdechu , omdlenia co tu mam dalej pisac , miękkie nogi takie z gąbki lub ich paraliż . Ale moje myślenie nie wiem dlaczego zmieniło się na tyle że boję się już brac ten typ leków i dlatego zrobiłem detox w domu na gora 0,5 mg . I nie jest tak że nigdy nie brałem żadnych innych leków oprócz tych . Od samego początku zawsze dostawałem leki nie uzależniające ( podstawowe ) Tylko że żadne mi nie pomagały ( na depresje i typowo psychotyczne ) . Teraz biorę efectin ale to dopiero początek , muszę zaczekac na efekty . Jak tylko mogę i czuję że matka może porozmawiac ( bo jakoś tak widzę że chyba nie chętnie jej się chce a rodzina jest jakby jeszcze do tego obca dla mnie i najgorszy wróg po prostu boję się ich i to panicznie a co dopiero osoby naprawdę dla mnie obce) to rozmawiam a nawet krzyczę na cały blok i piszę tu i tam za każdym razem jak tylko mam siły i ręce mi pozwalają ( nie latają w każdą stronę ). Bo co innego mi pozostało . Wiem że takie pisanie pomaga mi chociaż przez chwilę , wygadanie się , napisanie czegoś , wykrzyczenie , zrozumienie przez to że nie jestem jedyny na świecie z czymś takim . Czy ktoś może prosto i na temat napisac mi czy Efectin mi POMOŻE ???????????????? Sorry że tyle piszę ale już nie wytrzymuję tego wszystkiego naprawdę .... Poszedł bym na jakieś psychoterapie ale sił mi brak ale kiedyś pójdę ,bo ile można w domu siedziec samemu z tym wszystkim i WIELKIE DZ !!!!!!! za wszystko co tu odpiszecie .......
  4. Cześć !!!! Jestem tu nowy mam pytanie ? Ale chciałbym zacząć od początku . Jestem uzależniony od leków benzodiozanepiny ( afobam , xanax , neurol ) biorę je 2,6 roku mam przez nie wielką nerwicę napady lęku panicznego , drętwienie nóg , zawroty głowy , ścisk głowy tak że powietrze mi jakby nie dochodziło do głowy i uczucie jakbym miał zaraz przestać oddychać w mękach , cały czas mam uczucie że jestem nienaturalnie wysoki nogi mi jakoś tak się wydłużają i chudną robią się gąbczaste i przez to chodzi za mną wrażenie że zaraz zemdleję ( zdarzyło się to już dwa razy ale dobrze że w domu ) , piski w uszach , nawet dziwne głosy słyszę w sumie to cały czas , i non stop z tego wszystkiego łzy mi stoją w oczach i wogóle wszystko co jest najgorszym koszmarem . Zażywałem od 1,5 do 2 mg dziennie ale od 2 mce biorę 3 razy dziennie po 0,25 mg a czasami nawet 2 razy dziennie . Poszedłem 1,5 tygodnia temu do lekarza przepisał mi efectin er 75 mg 2 razy dziennie , biorę regularnie ale chodzi o to czy ktoś miał może coś wspólnego z tym lekiem i czy on może mi pomóc mi na te stany i lęki . Powiem jeszcze że pierwszy tydzień był w miarę normalny ale pozostałe dni to koszmar czy to minie może to tylko skutki takie uboczne - początkowe . Brałem dodatkowo przez ten czas leki takie jak luxeta , hydroxizinum , coaxil , i naprawdę wiele innych u kilku lekarzy ale nie działały . Chodziłem po nich taki spowolniony , zero życia w sobie brak w ogóle energii . A ten lek ma dać mi chęć do życia ale jak na razie to mi się spać bardziej chce a może bardziej szukam miejsca aby się wyciszyć , zapomnieć , zaprzestać takiego chorego myślenia a chęci do życia niewiele przybywa .Chcę i naprawdę wiem że muszę odstawić ten afobam itp : ale czy efectin mi w tym pomoże bardzo bym prosił o odpowiedż bo bardzo mi zależy na opini innych w tym najgorszym jak dla mnie temacie ??????????????????????????????????????????????????
×