Z tego co wiem na Lenartowicza można dostać się jedynie na psychoterapię grupową (i wtedy jest chyba równolegle prowadzona indywidualna), która jest dość intensywna - kilka razy w tygodniu po 3-4 godziny. Podobno potrafi zdziałać cuda, choć niestety nie dane mi było się o tym przekonać, bo nie łatwo pogodzić pracę/studia z takimi częstymi spotkaniami w poradni (wobec czego nawet nie próbowałam się zapisywać po pierwszej wizycie).
Marboro, jak się dodzwonisz to powiedz, że chciałabyś się zapisać na psychoterapię, a pani wpisze Cię najpierw na konsultację z psychiatrą, który ustali z Tobą (na spotkaniu indywidualnym), czy takie leczenie jest odpowiednie dla Ciebie. Oprócz tego dostaje się też do wypełnienia kilka ankiet - badań psychologicznych. Nic strasznego :) Daj znać, jak Ci poszło.
A ja mam pytanie - czy ktoś miał do czynienia z psychoterapią poznawczo-behawioralną i ma jakąś opinię na jej temat?
Pozdrawiam ciepło wszystkich..