witam,
od pewnego czasu mam stracha, ze mam AIDS. do tej pory udawalo mi sie o tym za bardzo nie myslec, ale kilka dni temu ogladalam film, w ktorym bohaterka umarla na AIDS i wrocilo. nastepnego ranka o 5 juz nie moglam spac i przestac myslec. mam kochajacego chlopaka, ktorego tez bardzo kocham. on czesto opowiada, ze u niego w ojczyznie sporo ludzi choruje i jest szczesliwy, ze jemu sie udalo. sciska mi wtedy zoladek ze strachu, ze ja mam i go zarazilam. przed kilkom laty bylam z nieciekawym facetem, ktory po pewnym czasie naszej zazylosci (uprawialismy seks bez prezerwatywy) opowiedzial mi, ze zdarzalo mu sie miec przygodny seks... od pewnegho czasu nie moge przestac o tym myslec.
boje sie zrobic badania....