Skocz do zawartości
Nerwica.com

dorotka

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dorotka

  1. to mnie martwi ale jest silniejsze odemnie.Czasami dzwoni np. przyjaciółka a ja nie mam ochoty z nią rozmawiać!!!! czy znacie to?
  2. To znowu ja.Okna umyte i jestem cała.Postawiłam sie jej i teraz z chęcią bym usiadła na tym balkonie i popatrzyła w niebo!!!
  3. okna umyte mimo iż stałam na 8 piętrze na balkonie i na dodatek na krześle!! myłam je z nastawieniem że nic mi sie nie stanie i tak było!!! wiecie co? mam ochote usiąść na tym balkonie i popatrzeć w niebo!!!!
  4. jednym z moich lęków jest to że boje sie że kiedys coś mnie popchnie do tego żeby wyskoczyć z balkonu,dlatego tez nie wychodze na balkon i nie spie przy otwartym.Dzisiaj musze umyć okna!!! będe musiała tam wyjść i zrobie to!!! POSTAWIE SIE JEJ !!!!!!
  5. Przed tygodniem wybrałam sie z córka do ZOO pociągiem.80km od domu,sama w obcym mieście.Dałam rade i jestem z siebie dumna.Nie ukrywam ze myslałam wychodząc z domu czy dobrze robie ale odwazyłam sie.Było super!!!
  6. Może mi ktoś powie jak zacząć sie cieszyc życiem? Jak zacząć sie śmiać a nie uśmiechać?Jak sie bawić?Chce móc sie obudzić i powiedzieć jaki piękny dzień a nie pomysleć tylko co znowu dzisiaj mi sie będzie działo...
  7. Witam wszystkich.To co tu przeczytałam o nerwicy lękowej brzmi tak jak bym to czytała o sobie.Lecze sie juz 8 lat,są górki i dołki i czasem odnosze wrażenie że jestem tak słaba że nie uniose tego.Brak jakichkolwiek zainteresowań,nic mnie nie bawi,nic mnie nie cieszy,wegetuje z dnia na dzień.Mam 8 letnią córke która mnie trzyma ale z powodu mojej choroby nie jestem w stanie czasem nawet iść z nią na spacer!!! To jest straszne.Moim marzeniem jest pewnego dnia sie obudzić i powiedzieć jaki piękny dzień..Czy to wogóle nastąpi?Kiedyś bałam sie wychodzić z domu,musiałam mieć przy sobie tabletki wtedy czułam sie bezpiecznie,ataki ustąpiły,nie tracę przytomności juz od dwóch lat,dojeżdżam do pracy autobusem co też jest niezłym wyczynem z mojej strony.Czy ja będe umiała sie cieszyć życiem? od jakiegoś czasu boje sie myśli że kiedyś coś mi strzeli do głowy żeby coś sobie zrobić.Walcze z tymi myślami...
×