Czytam roznego rodzaju forums na temat nerwicy i zawsze znajduje objawy podobne lub takie same ktore mam , nigdy nie bylam u psychologa . psychiatry chyba dlatego ze sie boje diagnozy i lekow i staram sie zwalczac to sama...
W kazdym razie kilka lat temu mialam objawy nerwicy jak sie pozniej dowiedzialam, trwalo to kilka miesiecy i obiawalo sie w 99 procentach problemami z oddychaniem - caly czas mi sie wydawalo ze nie moge oddychac, ze sie udusze ze mam astme itp itd. Zmienilam styl zycia, chlopaka, towarzystwo - te objawy opuscily mnie w calosci az do jakos kilka miesiecy temu. Zylam w nieustannym stresie z powodow rodzinnych, itp. i w koncu sie stalo - objawy nerwicowe powrocily... Nie bede opisywac wszystkiego po kolei tylko sie skoncentruje na tym, co czuje teraz ... Jednego dnia wszystko jest ok , nastepnego budze sie rano i odrazu sie stresuje ze bede miala stany lekowe, problemy z oddychaniem - tak zaczynam moj dzien... Potem np. te same rzeczy na ktore patrze 24 na dobe wydaja sie inne, dziwne, obce - ale nie jestem w stanie wytlumaczyc dlaczego poniewaz wiem ze to sa te same rzeczy.... ci sami ludzie te same sytuacje jednego razu sa normalne, innego mnie irytuja.... siedze sobie milo na kanapie i nagle wydaje mi sie ze sie cos zaczyna dziac z moja twarza.... po kilku minutach uczucie znika.... ? Czy to nerwica ? Czy to schizofrenia ? Powinnam dodac ze kazdego dnia analizuje i sie boje ze jestem chora na jakas powazna chorobe psychiczna.,... Prosze o pomoc !!! Mam serdecznie dosyc zycia w ten sposob szczegolnie ze mam roczna corke ktora potrzebuje 24 / 7 uwagi ....