Jasne, że natręctwa mają powód, jest nim lękowa ucieczka od realnej rzeczywistości(lub uszkodzenie hardware:P). Co do świadomości zwykli zjadacze chleba nie mają jej przez 99,9% swojego życia, a co dopiero, gdy przyjdzie im się zmagać z tak trudnymi emocjami jakie generuje nerwica natręctw. Wielcy mędrcy rzeczą że wystarczy być tylko świadomym to pozbędziemy się wszelkich przeszkód do bycia szczęśliwym i wogóle będzie jeszcze fajniej niż przy seksie Angeliną J. Wydaje się tak proste, a jest tak trudne, szczególnie na początku, że mi się już odechciało
Gorąco pozdrawiam i życze przyjemnych doznań podczas kolejnych igraszek obsesyjno-kompulsyjnych