Jestem w terapii od 4 lat (jako DDA, DDK, AS, AD). Niestety moje lęki są w tej chwili tak silne, że nie potrafie normalnie funkcjonować. Moja terapeutka poleciła mi całodobowy oddział nerwic. Mam pytanie, może ktoś z Was leczył się w ten sposób, czy to pomaga? Na czym taka terapia polega? Czy leczą tam równiez lekami? (jestem zdecydowaną przeciwniczką farmakoterapii, nic nie biorę). Moze znacie jakis dobry ośrodek do którego warto iść? Jestem gotowa zrobic wszystko aby poczuc się lepiej. Nie chodzi tylko o samopoczucie, to jest jeszcze do przezycia, ale z powodu ciąglego lęku mam problemy w pracy i boję się ze ja stracę...
