Witam!!
Ja też mam ten problem za dwa tyg.wyjazd nad morze a ja zamiast się cieszyć to myślę jak to przeżyję.Mam nadzieję że nie zepsuję wyjazdu mężowi i dzieciom:(A przed nami długa droga autem chyba z 10 godzin.W zeszłym roku byliśmy na Słowacji ,do najbliższej miejscowości było 7 km a do miasta 18.Cały tydzień się męczyłam nie mogłam spać,jeść itd,chyba że się znieczuliłam piwem.Koszmar ,od tego czasu mam problem z wyjazdami ,wcześniej bywało lepiej.Pozdrawiam gorąco z deszczowego Krakowa.